Na portalu X (d. Twitter) jest kilka kont parodystycznych, których autorzy często zmieniają swą nazwę użytkownika na imię i nazwisko polityka lub nazwę partii, względnie stacji radiowej lub agencji informacyjnej. Łatwo jest się nabrać, bo jako parodyści autorzy są bardzo wiarygodni.
Gdy we wtorkowy poranek zobaczyłem informację o pierwszych ministerialnych konkretach Platformy, byłem pewien, że mam do czynienia z takim właśnie żartem, ale nie: naprawdę Barbara Nowacka szykowana jest do MSZ, a Adam Szłapka do MON. Jaka stoi za tym myśl? Pewną podpowiedzią może być fakt, że na mającego na pewno wiedzę i doświadczenie w swojej dziedzinie Marka Biernackiego, w którym PSL widziało pełnomocnika ds. służb, Tusk miał się nie zgodzić. Kiedyś liberałowie mamili ludzi wizją „rządu fachowców”, najwyraźniej jednak dziś czas na jakąś inną strategię.