10 wtop „czystej wody”, czyli rok z nielegalną TVP » Czytaj więcej w GP!

Dr hab. Bartłomiej Biskup dla Niezalezna.pl: Morawiecki był atakowany wielokrotnie personalnie

Zdaniem dr hab. Bartłomieja Biskupa z Uniwersytetu Warszawskiego większość z polityków uczestniczących w poniedziałkowej debacie poszła utartymi schematami, czyli strategiami politycznymi. - Można mówić o pojedynku Morawiecki kontra Tusk. Z drugiej strony mieliśmy ataki skierowane na premiera ze strony innych ugrupowań opozycyjnych, właściwe prawie wszystkich – wyjaśnia ekspert w rozmowie z Niezalezna.pl.

Debata przedwyborcza
Debata przedwyborcza
Twitter/PiS

Dzisiaj odbyła się debata wyborcza, transmitowana na antenach TVP1, TVP Info i TVP Polonia. 

Prawo i Sprawiedliwość reprezentował premier Mateusz Morawiecki, Koalicję Obywatelską - szef PO Donald Tusk, a Nową Lewicę - posłanka Joanna Scheuring-Wielgus. Trzecia Droga do debaty wystawiła lidera Polski 2050 Szymona Hołownię, Konfederacja - posła Krzysztofa Bosaka, a Bezpartyjni Samorządowcy członka zarządu województwa dolnośląskiego Krzysztofa Maja. Debatę poprowadzili Anna Bogusiewicz-Grochowska i Michał Rachoń. 

Politycy odpowiadali na pytania w sześciu rundach poświęconych tematom: migracji, prywatyzacji, wieku emerytalnego, bezpieczeństwa, bezrobocia oraz świadczeń społecznych. Ostatnia, siódma runda, była czasem na swobodne wypowiedzi polityków.

Jak zauważa dr hab. Bartłomiej Biskup, wszyscy przedstawiciele skupili się na tym, by jak najmniej stracić. 

Nie widzę specjalnie tutaj jakiś wielkich różnic. Nikt nie popełnił zasadniczego błędu, który mógłby wpłynąć na wybory

– zauważa politolog.

W opinii wykładowcy Uniwersytetu Warszawskiego większość z polityków uczestniczących w debacie poszła utartymi schematami, czyli strategiami politycznymi. 

- Można mówić o pojedynku Morawiecki kontra Tusk. Z drugiej strony, mieliśmy ataki na Morawieckiego ze strony innych ugrupowań opozycyjnych, właściwie prawie wszystkich 

– podkreśla politolog. 

Biskup przekonuje, że najbardziej atakowany w debacie był premier Morawiecki. 

- Debata była bardziej wygłaszaniem oświadczeń i stanowisk niż prawdziwą dyskusją, z pewnymi elementami odniesień osobistych. Tutaj najbardziej był atakowany premier Mateusz Morawiecki. Widzieliśmy przygotowane ataki osobiste, a nie merytoryczne ze strony Donalda Tuska i Joanny Scheuring-Wielgus o "dwulatku w piaskownicy" i "nosie Pinokia".

–  mówi politolog.

Do polityków, którzy przyjęli trochę inną strategię, należą Krzysztof Bosak i Krzysztof Maj. Szansy nie wykorzystał natomiast Szymon Hołownia - wskazał Biskup. 

Szymon Hołownia mówił dużo o porozumieniu i zasypywaniu podziałów, jednoczenie atakował i podśmiewał się z Morawieckiego. Było to mało wiarygodne. Trzeba się zdecydować, czy stawiamy na polaryzację czy na porozumienie

–  mówi ekspert.

Biskup prognozuje ponadto, że sama debata nie będzie miała dużego wpływu na wyniki wyborów.

Mamy końcówkę kampanii wyborczej, a te postawy w dużej mierze już są ukształtowane. Formuła tej debaty nie pozwoliła na prześledzenie niuansów. Nie dało się zrobić za dużo błędów. Wszyscy ogłoszą sukces i powiedzą, że ich kandydat wygrał. W niewielkim stopniu debata wpłynie na niezdecydowanych. To nie będzie główne źródło informacji o programach i ludziach

 

 

 



Źródło: niezależna.pl

#debata #wybory #PiS #Koalicja Obywatelska #lewica #Trzecia Droga #Konfederajca #Bezpartyjni Samorządowcy #TVP Info #wybory 2023 #15 października

Paweł Kryszczak