Kandydujący z list Koalicji Obywatelskiej Bartłomiej Szczoczarz postanowił zawalczyć z zaśmiecaniem spowodowanym materiałami wyborczymi. Do tego celu chce... przemalować jeden z osiedlowych śmietników. Choć przeszkadzają mu plakaty kandydatów do parlamentu, jego zawisł na tablicy z klepsydrami.
- Z czym kojarzy Wam się kampania wyborcza? Mnie przede wszystkim z milionami plakatów, które wiszą wszędzie w gorącym okresie przed wyborami, a następnie znikają wyrzucone do śmieci i nikt o nich nie pamięta. A co gdyby kampania mogła mieć też ładniejszą stronę? Gdyby zrobić coś co zostanie z mieszkańcami na dłużej niż do 15 października? - pisze w mediach społecznościowych Szczoczarz, który do Sejmu startuje miejsca 13 na liście w okręgu 13.
Potencjalny poseł wraz z krakowskim radnym Łukaszem Wantuchem wpadli na pomysł przemalowania jednego z osiedlowych śmietników do celów wyborczych. W materiale wideo na ten temat Wantuch przekonuje, że na obiekcie "nie pojawi się informacja wyborcza", tylko napis "w ramach kampanii "zamiast bilbordów, maluję śmietniki" po mnie zostanie coś po wyborach".
Tymczasem, do sieci trafiło zdjęcie, które nijak ma się do słów krytyki Szczoczarza odnośnie "milionów plakatów, które znikają wyrzucone do śmieci". Jak dowiadujemy się od Internautów, jedną z parafialnych tablic służących do informacji o zmarłych, zakrywa wizerunek przedstawiciela KO.
Oj tam zmarli.. KANDYDUJĘ HELOOOŁ! pic.twitter.com/7Kr1QmJrmm
— Marta Smolańska (@MSmolanska) September 8, 2023
Pozostaje tylko pytanie, gdzie zdaniem Szczoczarza trafi ten właśnie plakat...