Koszulka "RUDA WRONA ORŁA NIE POKONA" TYLKO U NAS! Zamów już TERAZ!

Holland uderza w Tuska. Liderowi PO dostało się za… Giertycha. I niespełnione obietnice [WIDEO]

W Olsztynie na swojej politycznej imprezie Campus Polska Przyszłości pojawiła się Agnieszka Holland. Mówiła nie tylko o swoim pomyśle, aby odebrać mężczyznom prawa wyborcze na 12 lat, ale też po uszach dostało się od niej... samemu Donaldowi Tuskowi. I to za jedną z jego ostatnich decyzji. - W momencie, kiedy dochodzi co do czego, to okazuje się, że dużo bardziej zajebiście jest wystawić Giertycha, niż dotrzymywać złożonej przed rokiem obietnicy - ironizowała.

Agnieszka Holland krytykuje Tuska
Agnieszka Holland krytykuje Tuska
Malgorzata Armo / Gazeta Polska

"Po jaką cholerę, panie Donaldzie?"

Na naszych łamach pisaliśmy już o odwołaniu panelu Marcina Mellera, który miał się odbyć na Campusie Polska Przyszłości i o tym, jak ten fakt skomentował Jacek Żakowski. Dziennikarz bowiem nie szczędził krytycznych uwag w stronę szefa Platformy Obywatelskiej, Donalda Tuska.

- Po jaką cholerę, panie Donaldzie? Co ci ludzie zrobili? Czy pan sobie zdaje sprawę, że pan wypruwa żyły, rozszerza koalicję o osoby, co do których - co było widać - ma pan liczne wątpliwości, a koledzy tacy jak np. pan Nitras kopią doły

- mówił oburzony w "Poranku TOK FM". Jego zdaniem Campus do tej pory rozwijał się fantastycznie "i to wszystko jednym  telefonem diabli wzięli". - Campus znów staje się partyjnym wiecem, cenzurowanym przez partyjny aparat - stwierdził.

- Kurczę, jeśli teraz PO robi coś takiego, cenzuruje własną imprezę, podważa własne założenia autorskiego charakteru panelu prowadzonego przez Mellera, to co będzie robiła jak przejmie TVP? To są pytania, które wielu osobom przychodzą teraz do głowy

- zaznaczył. Jak dodał w stronę Tuska: "Jeszcze czas się ogarnąć. Przywództwo polega na tym, żeby czasem powiedzieć kolegom: "Puknijcie się w głowę, co wyście narobili?".

Wypunktowany przez... Holland

Tymczasem na Campusie pojawiła się Agnieszka Holland i również powiedziała, co myśli o niektórych posunięciach Donalda Tuska.

- Jak patrzymy na kolejne wybory i patrzymy na kolejnych przywódców partii politycznych, to widzimy, że jest to nie tylko patriarchalne, zmaskulinizowane, ale że kręci się to ciągle wokół tych samych tematów. Jarek z Donkiem, czy Szymon z tygryskiem, czy pan Włodek z panem Robertem

- mówiła Agnieszka Holland.

Jak dodała, "oczywiście wprowadza się i mówi o innych tematach - prawach kobiet".

- Ale w momencie, kiedy dochodzi co do czego, to okazuje się, że dużo bardziej zajebiście jest wystawić Giertycha, niż dotrzymywać złożonej przed rokiem obietnicy

- ironizowała. 

Agnieszka Holland została również zapytana przez jednego uczestników Campusu o jej własny pomysł, czyli odebrania mężczyznom prawa głosu. - To był bardzo kontrowersyjny pomysł, zgadzam się, ale jakże inspirujący- powiedziała reżyserka.

- To nie jest tak, że chciałabym wam to koledzy odebrać na wieczność albo na stulecia czy tysiąclecia jak to się stało z prawami wyborczymi kobiet, w końcu mamy je od bardzo niedawna

- mówiła, dodając, że odebrałaby mężczyznom prawa wyborcze na 12 lat, czyli na trzy kadencje parlamentu. 

Zobaczcie nagranie:

 



Źródło: niezalezna.pl

#Agnieszka Holland #Donald Tusk #Campus Polska Przyszłości

Magdalena Żuraw