Kiedy padło to pytanie, zaskoczeni byli niemal wszyscy. Dziennikarka "Faktów TVN" podczas konferencji prasowej dotyczącej bezpieczeństwa państwa pytała o... "miejsce u szczytu rządowego stołu". Cokolwiek to znaczy, bo adresat tego pytania Jarosław Kaczyński też chyba do końca nie wiedział, o co chodziło młodej pracownicy TVN.
Podczas konferencji prasowej wicepremiera Jarosława Kaczyńskiego i szefa MON Mariusza Błaszczaka omawiano w szczególności sprawy bezpieczeństwa kraju, ale obecna na sali przedstawicielka TVN postanowiła zapytać o coś innego...
- Czy to pan zażądał miejsca u szczytu rządowego stołu? - zapytała Magdalena Szepietowska z Faktów TVN.
"Pani redaktor, ale my jesteśmy na poważnej konferencji prasowej" - odpowiedział rzecznik rządu Piotr Müller. Mina Mariusza Błaszczaka w tym czasie mówiła wszystko... Redaktor Szepietowska próbowała bronić się, że to przecież poważne pytanie, "bo to było ważne wydarzenie".
Najważniejsza konferencja prasowa po powrocie Jarosława Kaczyńskiego do rządu, po doniesieniach z Białorusi o rozmieszczeniu broni nuklearnej i relokacji tam Grupy Wagnera, TVN 24 zdecydowała się wysłać młode, naiwne dziewczę z pytaniem o... szczyt przy stole.
— Max Hübner (@HubnerrMax) June 28, 2023
V kolumna działa. pic.twitter.com/yrIezba2Ot
- Ale ja nie bardzo zrozumiałem w ogóle to pytanie, może pani będzie łaskawie wyraźnie mówiła... - wtrącił wicepremier Kaczyński. Więc przedstawicielka TVN zadała je jeszcze raz...
"W kontekście szczytu rządowego, czy to pan zażądał miejsca u stołu, czy Mateusz Morawiecki o to poprosił?" - zapytała.
Pani redaktor, no moje stosunki z panem premierem Mateuszem Morawieckim są naprawdę dobre. Takie sprawy ustalamy między sobą. Ale traktujemy to jako sprawy dyskretne.
TVN pyta o krzesła podczas „szczytu rządu” - cudo
— Sławomir Cenckiewicz (@Cenckiewicz) June 28, 2023