Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ »

W zestrzelonym przez Wagnerowców "latającym centrum dowodzenia" znajdowało się wielu rosyjskich oficerów

Podczas kilkudziesięciogodzinnego puczu Jewgienija Prigożyna jego oddziałom udało się zadać dotkliwe straty w śmigłowcach oraz samolotach stronie rosyjskiej. Jedynie w zestrzelonym samolocie dowodzenia i rozpoznania Ił-22 śmierć poniósł jeden podpułkownik, dwóch majorów, a także trzech kapitanów. Rosjanie utracili ponadto śmigłowce Ka-52, które są im tak niezwykle potrzebne do walk na froncie.

Rosyjscy żołnierze z zestrzelonego samolotu Ił-22
Rosyjscy żołnierze z zestrzelonego samolotu Ił-22
Telegam

Na liście znalazły zestrzelonych przez Grupę Wagnera maszyn znalazły się m.in. trzy śmigłowce walki radioelektronicznej Mi-8 MTPR, a także jeden helikopter Mi-8 w wersji transportowej. Najemnicy z Grupy Wagnera zestrzelili ponadto śmigłowce szturmowe Ka-52 oraz jeden wielozadaniowy Mi-35M. 

Holenderska grupa Oryx monitorująca przebieg wojny na Ukrainie odnotowała stratę przez Rosjan ponad 90 śmigłowców, w tym ponad 30 helikopterów uderzeniowych Ka-52. Całkowita liczba utraconych maszyn jest z pewnością większa, ponieważ w tej statystyce uwzględniono jedynie zweryfikowane straty wizualne strony rosyjskiej.  

Najdotkliwszą stratą podczas rebelii Wagnerowców było zniszczenie w obwodzie woroneskim z samobieżnego przeciwlotniczego zestawu artyleryjsko-rakietowego Pancyra S-1 samolotu dowodzenia i rozpoznania Ił-22, na pokładzie którego znajdowało się 10 członków załogi. 

Niedawno Rosja ujawniła personalia tych żołnierzy, wśród których znajdował się m.in. podpułkownik Artem Milowanow, dwóch majorów - Giennadij Beljakin oraz Aleksander Swiridow, a także trzech kapitanów i jeden porucznik.

 



Źródło: niezależna.pl

#sprzęt wojskowy #Grupa Wagnera #Rosja #Jewgienij Prigożyn #Ił-22 #Woroneż #Rostów #samolot #śmigłowiec

Paweł Kryszczak