Woroneż
Reklama
W zestrzelonym przez Wagnerowców "latającym centrum dowodzenia" znajdowało się wielu rosyjskich oficerów
Podczas kilkudziesięciogodzinnego puczu Jewgienija Prigożyna jego oddziałom udało się zadać dotkliwe straty w śmigłowcach oraz samolotach stronie rosyjskiej. Jedynie w zestrzelonym samolocie dowodzenia i rozpoznania Ił-22 śmierć poniósł jeden podpułkownik, dwóch majorów, a także trzech kapitanów. Rosjanie utracili ponadto śmigłowce Ka-52, które są im tak niezwykle potrzebne do walk na froncie.
Reklama