Nowy kandydat w wyścigu o urząd prezydenta USA. Pence już oficjalnie zarejestrowany
Były wiceprezydent Mike Pence złożył oficjalne dokumenty, aby ubiegać się o urząd prezydenta w wyborach w 2024 roku. Pence dołączył do grona dziesięciu republikanów, którzy formalnie zgłosili już swoje kandydatury w walce o Biały Dom.
Informacje o zgłoszeniu kandydatury przez Pence'a pojawiły się w poniedziałek na stronie Federalnej Komisji Wyborczej (FEC). To oznacza, że był prezydent i były wiceprezydent z tej samej administracji będą konkurować o nominację Partii Republikańskiej w wyborach w 2024 roku.
Mimo że pełnił rolę w administracji Trumpa, Pence wielokrotnie krytykował byłego prezydent a USA w ciągu ostatnich dwóch lat, szczególnie po wydarzeniach w Kapitolu.
Z najnowszych doniesień wynika, że Pence planuje oficjalnie rozpocząć swoją kampanię w środę, podczas wystąpienia w stanie Iowa, który jest pierwszym w kolejności podczas prawyborów (w sumie starć w prawyborach będzie 50), oraz podczas spotkania z wyborcami w formacie townhall, które zostanie zorganizowane przez CNN.
Pence jest już dziesiątym prominentnym politykiem Partii Republikańskiej, który oficjalnie ogłosił swoją kandydaturę. Do tej pory chęć walki o republikańską nominację w wyścigu o urząd prezydenta USA zgłosili m.in. także Donald Trump, gubernator Florydy Ron DeSantis i była ambasador USA przy ONZ Nikki Haley. Choć w większości sondaży były wiceprezydent zajmuje trzecie miejsce (za Trumpem i DeSantisem), szanse na zwycięstwo Pence'a uważane są za niewielkie. Według uśrednionych wyników badań, cieszy się on poparciem na poziomie około 5%.
Tymczasem według doniesień Politico, także były gubernator New Jersey i były doradca kampanii Trumpa, Chris Christie, planuje ogłosić swoją kandydaturę w poniedziałek, a gubernator Dakoty Północnej, Doug Burgum chęć startu w wyborach ma ogłosić w środę. Popularny gubernator New Hampshire, Chris Sununu, który w wielu kręgach był wymieniany jako potencjalny kandydat, oznajmił, że nie będzie startować, argumentując to dużą liczbą kandydatów, co przemawia na korzyść byłego prezydenta Donalda Trumpa.
Źródło: Niezalezna.pl, PAP
