Koszulka "RUDA WRONA ORŁA NIE POKONA" TYLKO U NAS! Zamów już TERAZ!

Gasiuk-Pihowicz atakuje komisję ds. wpływów rosyjskich i zalicza wpadkę za wpadką. Pokazano jej pismo z SN

Uchodząca za specjalistkę opozycji w tematach praworządności Kamila Gasiuk-Pihowicz, atakując dziś ustawę o komisji ds. wpływów rosyjskich, zalicza wpadkę za wpadkę. Najpierw jednego z Beatlesów uczyniła twarzą walki z komuną w USA, a potem - ruszyła do ataku na Sąd Najwyższy. Sędzia przypomniał jej pewien fakt i przedstawił pismo I Prezes SN.

Kamila Gasiuk-Pihowicz
Kamila Gasiuk-Pihowicz
Fot.Tomasz Hamrat/Gazeta Polska

Kamila Gasiuk-Pihowicz z Koalicji Obywatelskiej, podobnie jak reszta opozycji, mocno zaatakowała ustawę o komisji ds. wpływów rosyjskich. Polityk, uchodząca w szeregach opozycji za specjalistkę w sprawach praworządności, najpierw "błysnęła" wpisem o "komisji McCartneya" w USA.

Działalność senatora Josepha McCarthy'ego w Stanach Zjednoczonych w latach 50. XX wieku, która przeszła do historii pod nazwą "makkartyzmu", opierała się na silnej infiltracji wpływowych środowisk pod kątem "zagrożenia komunistycznego". Komisjom i innym organom kierowanym przez McCarhy'ego zarzuca się działanie doktrynalne, noszące znamiona nagonki, czasem pozbawione realnych podstaw, jednak z drugiej strony istnieją głosy, które wskazują, że skala "przesiąknięcia" ważnych środowisk w USA agentami sowieckimi była relatywnie spora.

W kolejnym dzisiejszym wpisie Gasiuk-Pihowicz postanowiła zaatakować Sąd Najwyższy. 

Sędzia Sądu Najwyższego, Kamil Zaradkiewicz, wyjaśnił posłance, że opiniowanie projektu ustawy nie znajdowało się w kompetencjach SN. Dodatkowo przedstawił w tej sprawie pismo I Prezes SN, prof. Małgorzaty Manowskiej. 

"Nie chodzi o brak zastrzeżeń do projektu, lecz o brak związku z właściwością Sądu Najwyższego" - napisał Zaradkiewicz. 

 



Źródło: niezalezna.pl

mn