Koszulka "RUDA WRONA ORŁA NIE POKONA" TYLKO U NAS! Zamów już TERAZ!

„Ochroniliśmy Polaków”. Jacek Sasin: Dziś energia i ciepło nie jest czymś, co jest w Polsce luksusem

Bezpieczeństwo energetyczne Polski zawsze było w centrum naszej uwagi. Śp. prezydent Lech Kaczyński doskonale rozumiał, jak bezpieczeństwo energetyczne jest ważne i na jego rzecz zrobił bardzo wiele – mówił dziś wicepremier, minister aktywów państwowych Jacek Sasin. Trwa drugi dzień konwencji programowej Prawa i Sprawiedliwości.

Jacek Sasin
Jacek Sasin
twitter.com/pisorgpl/screen

Podczas programowego ulu Prawa i Sprawiedliwości minister Jacek Sasin rozpoczął dyskusję o bezpieczeństwie energetycznym. Przypomniał, że kilkanaście miesięcy temu Polskę i świat dotknął kryzys energetyczny. „Nasi konkurenci polityczni robili wszystko, by zastraszyć Polaków. Politycy PO mówili, że Polacy będą w ziemię w swoich domach marznąć - to wszystko się nie sprawdziło”.

My jako rząd PiS daliśmy radę i ochroniliśmy Polaków przed skutkami kryzysu energetycznego. Daliśmy radę, bo ciężko przez lata pracowaliśmy, żeby się na taki moment przygotować. Potrafiliśmy zdywersyfikować dostawy surowców energetycznych, bo przecież w pierwszej kolejności te obawy dotyczyły czy nie zabraknie nam podstawowych surowców energetycznych

–  powiedział Jacek Sasin.

W trakcie konwencji programowej odniósł się do konkurentów politycznych, których rządy zakończyły się siedem lat temu. Wówczas PO-PSL przekonywało, że Baltic Pipe nie jest potrzebny.

"Mimo tego że nasi konkurenci polityczni jeszcze wiele lat wcześniej mówili że Baltic Pipe nie jest nam potrzebny, Donald Tusk mówił że po co nam dywersyfikacja, gaz norweski, kiedy mamy ważne kontrakty gazowe z Rosją, a jego wicepremier Waldemar Pawlak jeszcze nie tak dawno temu w obliczu agresji Rosji na Ukrainę mówił że Baltic Pipe będzie tylko kosztownym pomnikiem polskiego rządu i dziwił się, że nie chcemy używać gazu rosyjskiego" – mówił Sasin.

Opozycja straszyła, że minionej zimy nie starczy gazu do ogrzania domów i mieszkań. Stało się tak? Wicepremier ocenił, że gdyby rządził Tusk i Platforma, Polacy marzliby w swoich domach.

Gdyby rządził Donald Tusk, Platforma Obywatelska, opozycja, Polacy rzeczywiście marzliby w swoich domach. Ale na szczęście rządził rząd PiS i poradziliśmy sobie z tą kwestią. Ponad 12 mln ton węgla trafiło dzięki spółkom Skarbu Państwa do polskich portów z różnych kierunków, różnych części świata. Ponad 24 statków, które przywiozły ten węgiel do portów, zostały rozładowane, a węgiel rozwieziony po całej Polsce tak, aby mógł na czas trafić do gospodarstw domowych i wbrew temu, co twierdzili politycy opozycji, nikt tej zimy nie marzł, ochroniliśmy Polaków przed zimnym, chłodem, brakiem energii

–  stwierdził szef MAP.

Jacek Sasin dodał, że Donald Tusk jako szef RE nie zrobił nic, aby ochronić Polskę przed polityką klimatyczną Unii Europejskiej.

– Dzisiaj Donald Tusk, który tak bardzo mocno załamuje ręce nad tym, że ta polityka klimatyczna unii uderza w Polskę, w polskie rodziny, polskie bezpieczeństwo energetyczne, wtedy, będąc szefem Rady Europejskiej nie zrobił nic, mając przecież tak wiele do powiedzenia w UE, aby ochronić Polskę przed polityką

– zaznaczył Jacek Sasin.

Dodał, że do samego Tuska bardziej by pasowało określenie Gargamel, który jeździ po Polsce i straszy Polaków.

– Jeden z czołowych polityków opozycji, on co prawda ma na imię Donald, bardziej by pasowało do niego określenie Gargamel, taki zły czarownik. Jeździł po Polsce i straszył Polaków. Mam nadzieję, że prezes mi wybaczy, jeśli przypomnę, że ten prawdziwy Gargamel miał jeszcze takiego złego kota, on się nazywa Klakier i również Donald Tusk miał takich złych Klakierów, którzy powtarzali za nim. Powtarzali, że Polacy ostatniej zimy będą cierpieć, chłód, będą marzli w swoich domach, będzie im brakowało prądu a jeśli nawet dostarczymy Polakom węgiel na składy to de facto będzie to pomalowany na czarno kamień i to w cenach, które nie pozwolą go kupić normalnej polskiej rodzinie. Jak zwykle te ich oczekiwania bo to były oczekiwania, oni trzymali kciuki, żeby tak było bo kosztem Polaków chcieli wzmocnić swoją polityczną pozycję

– dodał wicepremier.

 



Źródło: niezalezna.pl

#Polska #polityka

Michał Gradus