PODMIANA - Przestają wierzyć w Trzaskowskiego » CZYTAJ TERAZ »

Madonna huculska

Kazimierz Sichulski był jednym z najwybitniejszych polskich artystów początku XX wieku. Studiował w Krakowie pod okiem Wyspiańskiego, Mehoffera i Wyczółkowskiego, a następnie wyjechał do akademii wiedeńskiej, gdzie wstąpił do pracowni Antona von Kennera. Koniec edukacji to Paryż i słynna Académie Colarossi. Zjeździł całą Europę poszukując twórczych inspiracji, ale silne piętno odcisnęła na nim huculszczyzna, gdzie po raz pierwszy trafił w roku 1904, namówiony przez kolegę malarza Władysława Jarockiego.

Huculszczyzna to górski region w Karpatach Wschodnich, zasiedlony przez rusińskich górali, różnorodnych etnicznie mieszkańców m.in. Wołoszczyzny i Karpat Południowych. Punktem wspólnym dla Hucułów była religia prawosławna oraz narzecze, utworzone na bazie języka ruskiego, polskiego i wołoskiego. Zafascynowany tą ziemią i jej mieszkańcami Sichulski wielokrotnie tam wracał, a pobyty te zaowocowały wieloma dziełami malarskimi.  Tak w 1926 roku opisywał twórczość artysty, historyk sztuki Władysław Kozicki: „U nikogo przedtem nie widziano takiej wściekłej brawury, takiego rozmachu urągającego wszelkim hamulcom, takiej rozpętanej dynamiki, takiej nonszalanckiej pogardy dla pedantycznej poprawności, dla wszystkiego, co słodkie, gładkie, wylizane i akademickie”.

„Madonna huculska” to tryptyk z 1909 roku, który znajduje się w zbiorach galerii wiedeńskiej. „Malarz posłużył się obfitością złota, które – użyte w formie mozaiki – przydaje Jezusowi i Maryi bizantyjskiego posmaku. Kolor szlachetnego kruszcu obecny jest nie tylko w obowiązkowym, zwłaszcza dla wschodniej sztuki, nimbie, lecz także rozpływa się dalej. W planie obrazu zajmuje jego trzecią część, choć pojedyncze złote refleksy, niczym kosmyki z huculskiego warkocza, prześwitują i w innych miejscach” – pisze na swoich stronach Instytut Polonika.

Sichulski był także znakomitym karykaturzystą. Cztery zeszyty z litograficznymi wizerunkami członków galicyjskiego parlamentu to osiemdziesiąt karykatur najwybitniejszych ministrów, posłów i dziennikarzy, Niemców, Polaków, Czechów, Włochów, Słoweńców i Rusinów. Zeszyty przyjęto w Wiedniu jako wydarzenie kulturalno-towarzyskie. Malarz otrzymał zaproszenie do Londynu, by wykonać tam karykatury angielskich parlamentarzystów. Projekt ten nie został jednak zrealizowany. Kornel Makuszyński wielbiący twórczość Sichelskiego jako karykaturzysty napisał: „nie było pośród nas takiego bałwana, który by się obraził, choć Sichulski wydobył z niego pierwszorzędną, a głęboko ukrytą małpę”.

Kazimierz Sichulski zmarł we Lwowie w 1942 roku. 

 



Źródło: niezależna.pl; polonika.pl

#Kazimierz Sichulski #artysta #Huculszczyzna #Hucułowie #20-lecie międzywojenne #Wiedeń

Magdalena Łysiak