Donald Tusk na spotkaniu z wyborcami został zapytany o złagodzenie skutków ustawy dezubekizacyjnej. Jak zapewnił: "krzywdy na pewno zostaną naprawione". - Chciałem zwrócić się z tego miejsca do kolegów z podziemia, m.in. do Władysława Frasyniuka, z którym siedziałem w więzieniu, jak oni wyobrażają sobie jeszcze wspomaganie Donalda Tuska i jego partii? Partii, która chce odszkodowań dla tych, którzy nas prześladowali... - skomentował w programie Michała Rachonia "Minęła 20" Adam Borowski.
Michał Rachoń w programie "Minęła 20" przywołał fragment spotkania z Donaldem Tuskiem, które odbyło się we wtorek w Siedlcach.
Jeden z obecnych na nim mężczyzn, który - jak sam wskazał - "reprezentuje środowisko mundurowych emerytów, oczywiście represjonowanych", zapytał, jak Tusk "zamierza złagodzić skutki tej ustawy [dezubekizacyjnej], bo to był precedens, PiS przejechał po nas walcem".
- Ludzie z dwóch różnych stron - Rozenek [Andrzej] i Tomasz Siemoniak, mój minister obrony, wtedy kiedy byłem premierem - oni pracują w duecie i krzywdy będą naprawiali. Krzywdy na pewno będą naprawione
- odpowiedział Donald Tusk.
Sprawę skomentowali w programie Minęła 20 goście Michała Rachonia.
- To jest zupełnie niebywałe, że usłyszeliśmy coś takiego od Donalda Tuska, wielokrotnie powołującego się na korzenie w Solidarności (w trakcie wspomnianego spotkania również - red.), z którą naprawdę niewiele miał wspólnego; poza tym, że znał kilku bardzo odważnych i dzielnych działaczy i czasami brał od nich gazetkę do poczytania, bo sam gazetek nie roznosił
- mówił Adam Borowski. Jak dodał, to formacja Donalda Tuska zgodziła się, aby wprowadzić "jałmużnę" - dodatek dla ludzi Solidarności - w wysokości 400 zł.
- Chciałem zwrócić się z tego miejsca do kolegów z podziemia, m.in. do Władysława Frasyniuka, z którym siedziałem w więzieniu, jak oni wyobrażają sobie jeszcze wspomaganie Donalda Tuska i jego partii? Partii, która chce odszkodowań dla tych, którzy nas prześladowali...
- pytał.
Do zapowiedzi Donalda Tuska odniósł się także Ryszard Majdzik, który przypomniał, że "PO była też tworzona przez byłego esbeka generała Gromosława Czempińskiego, czy TW Andrzeja Olechowskiego".
- To jest organizacja stworzona przez tych przestępców. Nie dziwię się, że Tusk tę organizację tak wspiera. Jeśli odbiorą nam np. przywileje emerytalne, 500 plus, inne dodatki, będzie na to ich stać (żeby przywrócić przywileje dawnym esbekom). Cieszę się z jednego, że tę twarz PO założonej przez funkcjonariusza SB Tusk pokazuje, polskiemu społeczeństwu, a polski naród nie jest głupi i potrafi ocenić takie działania
- mówił.