Michał Rachoń w swoim programie #Jedziemy ujawnił fragment ze spotkania z Donaldem Tuskiem w Siedlcach, który zadeklarował, pytany o złagodzenie skutków ustawy dezubekizacyjnej, że "krzywdy na pewno zostaną naprawione". Ma nad tym pracować już specjalny zespół, w którym znaleźli się Andrzej Rozenek i Tomasz Siemoniak.
- Nie mamy deklaracji PO dotyczących fundamentalnych spraw, nie mamy deklaracji ws. bezpieczeństwa narodowego, planu politycznego, spraw społecznych, gospodarczych. Tego nie wiemy, ale wiemy jedno - wyrównane zostaną straty, jakie ponieśli esbecy po tym, jak ich przywileje emerytalne zostały obniżone i zarabiają średnią emeryturę, jaka jest w Polsce
- mówił dzisiaj w programie #Jedziemy Michał Rachoń i przywołał fragment spotkania z Donaldem Tuskiem, które odbyło się we wtorek w Siedlcach.
Podczas spotkania, jeden z obecnych na nim mężczyzn, który - jak sam wskazał - "reprezentuje środowisko mundurowych emerytów, oczywiście represjonowanych", zapytał, jak Tusk "zamierza złagodzić skutki tej ustawy [dezubekizacyjnej], bo to był precedens, PiS przejechał po nas walcem".
- Ludzie z dwóch różnych stron - Rozenek [Andrzej] i Tomasz Siemoniak, mój minister obrony, wtedy kiedy byłem premierem - oni pracują w duecie i krzywdy będą naprawiali. Krzywdy na pewno będą naprawione
- odpowiedział Donald Tusk.
Jak obliczył Rachoń, wyrównanie, które zapowiada Tusk, musiałoby wynieść dla szeregowego esbeka ok. 106 tys. złotych, zaś dla generała SB otrzymującego przed obniżeniem emerytur esbeckich 20 tysięcy emerytury +/- 1 milion 260 tysięcy złotych.
#Tuskowe -wyrównanie emerytalne, dla esbeków, które zapowiedział szef PO musiałoby wynieść:
— michal.rachon (@michalrachon) January 26, 2023
➡️ Dla szeregowego esbeka+/- 106 tysięcy złotych.
➡️Dla generała SB otrzymującego przed obniżeniem emerytur esbeckich 20 tysięcy emerytury +/- 1 milion 260 tysięcy złotych.#Jedziemy https://t.co/0BCxKofIBS