Koszulka "RUDA WRONA ORŁA NIE POKONA" TYLKO U NAS! Zamów już TERAZ!

Prof. Henryk Domański dla Niezalezna.pl: „Wybory najprawdopodobniej wygra Prawo i Sprawiedliwość”

Komentując kolejne, korzystne dla Zjednoczonej Prawicy sondaże wyborcze, socjolog, prof. Henryk Domański zwrócił uwagę w rozmowie z naszym portalem na „brak programu i wiarygodności” Platformy Obywatelskiej, powtarzanie przez polityków tej partii „stale tego samego” i „odwoływanie się do argumentów, które zupełnie odstają od rzeczywistości”. Zdaniem naszego rozmówcy jesienne wybory do Sejmu „najprawdopodobniej wygra Prawo i Sprawiedliwość”.

Prof. Henryk Domański
Prof. Henryk Domański
Filip Błażejowski/Gazeta Polska

Kolejne sondaże wskazują na realną szansę Zjednoczonej Prawicy na zwycięstwo w wyborczym wyścigu po trzecią sejmową kadencję. W tym samym czasie, opozycją miotają spory a czasem wręcz kłótnie, które w gruncie rzeczy sprowadzają się do ustalenia politycznej hierarchii. Donald Tusk z racji „zasług”, doświadczenia i europejskich koneksji nie zamierza podporządkowywać się nikomu z politycznych konkurentów, sam zaś, poprzez agresywną i monotematyczną narrację (pod tytułem: odsunąć PiS od władzy itp.) zniechęca do siebie niezdecydowanych wyborców. 

Jakby tego było mało, w szeregach Platformy zapanował prawdziwy chaos, na co wskazują kolejne medialne wynurzenia polityków tej partii lub ekspertów z nią związanych. Kiedy Tusk nie ustaje w zapewnieniach, że nie podniesie po raz kolejny wieku emerytalnego, że nie zlikwiduje programu 500 Plus i będzie dbał o emerytów, pojawiają się jednocześnie całkowicie sprzeczne z tymi zapewnieniami opinie dotyczące wspomnianych kwestii. 

Zdaniem prof. Henryka Domańskiego, po kolejnej deklaracji Szymona Hołowni, „który zamierza występować w roli samodzielnego podmiotu”, po „nieokreślonym” stanowisku Lewicy, nieprzejednanym ws. jednej opozycyjnej listy stanowisku PSL-u i w końcu „po deklaracji Platformy z piątku, że będzie startować samodzielnie”, jeszcze bardziej wzmacnia się przekonanie, „że najprawdopodobniej wybory wygra Prawo i Sprawiedliwość”. - Tego typu myślenie najbardziej może działać na korzyść Prawa i Sprawiedliwości w tym elektoracie niezdecydowanym, bo oczywiście nie działa na elektorat PiS-u, ani tym bardziej na elektorat Platformy Obywatelskiej – ocenił socjolog.

„Wygra PiS, więc jeżeli PiS wygra, to jeżeli już pójdę na te wybory, to warto głosować na tę partię, która zwycięży, bo to jest najbardziej opłacalna inwestycja. Po co mam głosować na kogoś o kim wiem, że zajmie miejsce, które nie różni się od miejsca obecnego. Więc jeżeli już pójdę na wybory, to będę głosował na Prawo i Sprawiedliwość”. - To jest taki element podstawowy, adresowany, który dociera głównie do tego elektoratu, który nazwałem niezdecydowanym

- tłumaczył nasz rozmówca.

Prof. Domański zwrócił uwagę na „brak programu i brak wiarygodności” Platformy, „powtarzanie stale tego samego” i „odwoływanie się do argumentów, które zupełnie odstają od rzeczywistości”. Niektóre wystąpienia liderów Platformy, jak np. Radosława Sikorskiego, nazwał „lekką kompromitacją”. – W ostatnim czasie trudno znaleźć taką wypowiedź Sikorskiego, która zasługiwałaby na miano racjonalnej. To wygląda, jakby ten polityk przestał się kontrolować - ocenił socjolog.

Wyjaśnił, że wszystkie elementy, o których wspomniał „nakładają się na siebie” a należy dodać do tego programy socjalne, „z którymi Platforma Obywatelska nie jest w stanie konkurować”. Według naszego eksperta, zapewnienia Tuska dot. zachowania tych programów niewiele dają, bo „ludzie wiedzą, że to nie są ich programy”. – Co z tego, że oni będą utrzymywać te programy, skoro to nie ich programy, a po drugie, to wcale nie jest takie pewne – zaznaczył.

Odnosząc się do niespójnych i niejednoznacznych w tym zakresie wypowiedzi polityków lub ekspertów Platformy, którzy w medialnych wystąpieniach przebąkują niekiedy, że konieczne będą korekty sztandarowych PiS-owskich programów, prof. Domański stwierdził, że „ludzie raczej podejrzewają, że oni mówią to co myślą”.

– „Po co więc mamy ryzykować? Po pierwsze tego nie umieją a PiS jest tutaj już sprawdzony. Poza tym ci wszyscy urzędnicy, sekretarze stanu ze strony PiS-u, to są młodzi eksperci, którzy się sprawdzili, wiedzą, jak to robić; Platforma nie wie i nawet jak będzie próbować, to jej to nie wyjdzie” - tego typu ryzyka brane są pod uwagę

– podsumował nasz rozmówca.

 



Źródło: niezalezna.pl

#wybory #PiS #Platforma Obywatelska #opozycja #Sejm

Przemysław Obłuski