Minister Monastyrski był pionierem otwartej i bardzo intensywnej kooperacji pomiędzy Polską a Ukrainą - mówi ekspert
W rozmowie z portalem Niezalezna.pl Rafał Dzięciołowski, prezes Fundacji Solidarności Międzynarodowej twierdzi, że śmierć ministra spraw wewnętrznych Denysa Monastyrskiego jest dużym ciosem. - Można powiedzieć, że minister Monastyrski zapoczątkował bardzo ścisłą współpracę polskich instytucji z ukraińskimi i był w pewnym stopniu pionierem tej szczerej, otwartej i bardzo intensywnej kooperacji pomiędzy Polską a Ukrainą - mówi Rafał Dzięciołowski. Natomiast prof. Grochmalski zwraca uwagę na skuteczność ministra Monastyrskiego w zwalczaniu rosyjskich struktur korupcyjnych oraz dezinformacji.
18 stycznia w godzinach porannych śmigłowiec Eurocopter EC225 Super Puma, na pokładzie którego znajdował się Ministerstwa Spraw Wewnętrznych Ukrainy, Denys Monastyrski wiceminister spraw wewnętrznych Jewhenij Jenin oraz sekretarzy stanu w MSW Jurij Łubkowycz runął na przedszkole zlokalizowane w miejscowości Browary. W wyniku tego zdarzenia w obwodzie kijowskim zginęło kilkanaście osób.
Rafał Dzięciołowski z Fundacji Solidarności Międzynarodowej w rozmowie z portalem Niezalezna.pl przypomina, że minister Monastyrski był skromnym, uczciwym i oddanym człowiekiem. Zgromadził wokół siebie grupę ludzi, którzy podobnie jak on podzielali te wartości i chcieli zmieniać Ukrainę, modernizując ją i stworzyć z niej państwo w standardach zachodnich. Jego śmierć na pewno jest dużym ciosem i będzie wyzwaniem znalezienie człowieka, który będzie równie kompetentny i z równą determinacją będzie działał.
- Miałem okazję współpracować zarówno ze strażą pożarną, jak i służbą do spraw nadzwyczajnych Ukrainy i wiem, jak silny był tam akcent położony na reformowanie tych służb i jak bliska współpraca z Polską przynosiła dobre efekty. Efektywność tych służb widziałem na polu bezpieczeństwa, jak i zwalczania zagrożeń wszelakiego rodzaju, budowaniu systemu bezpieczeństwa, który nazywamy Obroną Cywilną. W ich działaniach widać pozytywny i kompetentny wpływ ministra - mówi Rafał Dzięciołowski z Fundacji Solidarności Międzynarodowej
Eksperci podkreślają, że Monastyrski był jednym ze sprawniejszych ministrów blisko współpracującym z Zełenskim. Był państwowcem oddanym idei budowania sprawnego państwa ukraińskiego. Miał wizje reformy instytucji ministerstwa spraw wewnętrznych, którą konsekwentnie realizował.
Jak przypomina prezes Fundacji Solidarności Międzynarodowej, Monastyrski zapoczątkował bardzo ścisłą współprace polskich instytucji z ukraińskimi i był w pewnym stopniu pionierem tej szczerej otwartej i bardzo intensywnej kooperacji pomiędzy Polską a Ukrainą.
Symbolicznym dowodem bliskości Polski i Ukrainy była wizyta Mariusza Kamińskiego w Kijowie. Szef polskiego MSW wręczył wtedy Monastyrskiemu jako symbol oddania państwu i determinacji w walce z Rosja szablę oficerską z napisem "Bóg - Honor - Ojczyzna" - przypomina Dzięciołowski.
Jak zauważa w rozmowie z portalem Niezalezna.pl prof. Piotr Grochmalski, Rosja od lat stosuje mechanizm tworzenia struktur korupcyjnych.
- Rosjanie m.in. poprzez FSB dążyli do głębokiego skorumpowania państwa ukraińskiego. W scenariuszu rosyjskim i doktrynie generała Gierasimowa skupiają się na destabilizacji od środka. Maksymalne wykorzystanie zasobów agenturalnych dotyczy nie tylko jednak Ukrainy, ale również Polski. Wojna w roku 2014 pokazała, w jak dużym stopniu Rosja wykorzystała swoją agenturę. Również w wojnie z roku 2022 Rosjanie korzystają z elementów zastraszania i korumpowania – zauważa politolog.
Tymczasem minister Monastyrski realizował konkretne działania nawet w warunkach wojny. Państwo ukraińskie walczy skutecznie z korupcją i rosyjską agenturą. Szef MSW Ukrainy wprowadzał specjalne mechanizmy, aby walczyć tego typu narracją. To było miękkie podbrzusze Ukrainy.
Minister spraw wewnętrznych Denys Monastyrski bardzo skutecznie przeciwdziałał rosyjskiej kampanii propagandowej, w której mówiono m.in. o tym, że część sprzętu nie dociera na front oraz jest problem z przejrzystością, jeśli chodzi o dostarczony sprzęt wojskowy.
- Tego typu wrzutki miały zmniejszyć determinacje Zachodu do dostarczania sprzętu i skomplikować działania. Kreowanie państwa niedemotycznego i głęboko skorumpowanego było istotnym elementem osłabienia Ukrainy – mówi prof. Piotr Grochmalski.
Poprzez stworzenie mechanizmu przejrzystości przez Ukraińców można było zobaczyć, w jaki sposób do jednostek wojskowych dociera broń na front, a nie jest elementem handlu bronią.
Źródło: niezależna.pl
