Odlot zwolenników opozycji. Ich zdaniem KOD się rozpadł nie przez afery finansowe Kijowskiego, ale przez... „szpiegów” PiS
Trzy i pół roku jesteśmy już tu na ulicach. Odkąd PiS rozwalił nam KOD, który maszerował po ulicach, bo wpuścili szpiegów – przekonywała reportera VD „Gazety Polskiej” jedna z uczestniczek demonstracji, którą zwolennicy totalnej opozycji zorganizowali sobie w czwartek wieczorem przy rondzie de Gaulle’a w Warszawie. Standardowo już nie zabrakło tańców i okrzyków „jeb** PiS”
Przedstawiciele Stowarzyszenia „Polskie Babcie” (zagorzali zwolennicy opozycji totalnej) urządzili sobie w centrum Warszawy kolejną demonstrację, podczas której wykrzykiwali wulgarne hasła antyrządowe. Naszemu reporterowi udało porozmawiać się z jedną z aktywistek, która stwierdziła, że Komitet Obrony Demokracji stracił poparcie społeczne nie przez afery b. szefa KOD, Mateusza Kijowskiego, ale przez „szpiegów” PiS.
Trzy i pół roku jesteśmy już tu na ulicach. Odkąd PiS rozwalił nam KOD, który maszerował po ulicach, bo wpuścili szpiegów. My wychodzimy jako babcie, założyliśmy stowarzyszenie „Babcie Polskie”. Zarejestrowane. Znak jest chroniony prawem, flagi też. Może komuś się to nie podoba, ale nas to nie obchodzi. Robimy swoje.
Nasz reporter dopytał o jakich szpiegów chodzi aktywistce.
Pan się zapyta z PiS-u. Pan idzie do nich. Przecież to PiS rozwalił. Bo dlaczego były marsze po piętnaście tysięcy, osiemnaście tysięcy… No proszę pana…
- odpowiedziała aktywistka.
Dopytaliśmy zatem, czy KOD nie stracił poparcia społecznego m.in. przez różne niejasności finansowe, o które oskarżany był szef organizacji, Mateusz Kijowski.
Nie. Finansowe są wyjaśnione. Szarpali Kijowskiego, ale jest sprawa w sądzie. I, proszę pana, wyjdzie to kiedyś. Pan się dowie.
Następnie aktywistka zaczęła się oburzać na odwołanie dr Hanny Machińskiej z funkcji Zastępcy Rzecznika Praw Obywatelskich.
-Przyszła władza i co zrobiła z wicerzeczniczką praw obywatelskich? – pytała dziennikarza VD „Gazety Polskiej”.
Podczas rozmowy poruszony został również kontrowersyjnej prowokatorki o pseudonimie „babcia Kasia” znanej z agresywnego zachowania podczas manifestacji antyrządowych. O dziwo kobieta, z którą rozmawiał nasz reporter odcięła się od działań „babci Kasi” przyznając, że ona „zaczepia policjantów”.
Cały materiał poniżej:
https://vod.gazetapolska.pl/27966-tak-wiectak-wiemy-ktorzy-agenci-rozbili-kod
Źródło: niezalezna.pl, GPC
