Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ »

Kibice powiedzieli Tuskowi, co o nim myślą. Nie poniosą kary

Kibice Jagiellonii nie poniosą kary, choć przewrażliwieni policjanci z Białegostoku postawili ich przed sądem za rzekome obrażanie Donalda Tuska.

Krzysztof Sitkowski
Krzysztof Sitkowski
Kibice Jagiellonii nie poniosą kary, choć przewrażliwieni policjanci z Białegostoku postawili ich przed sądem za rzekome obrażanie Donalda Tuska. Dzisiaj usłyszeli, że ich straszliwe przestępstwo uległo... przedawnieniu - dowiedziała się niezalezna.pl.

17 maja 2011 roku przed urzędem wojewódzkim w Białymstoku odbyła się demonstracja kibiców miejscowego klubu, którzy protestowali przeciwko zamknięciu stadionu Jagiellonii. W jej trakcie kibice dość obrazowo przedstawili swoje opinie o premierze Donaldzie Tusku, który rozpętał nagonkę na kibiców. Były transparenty i okrzyki. Także znany w całej Polsce: "Donald, ma Tole, twój rząd obalą kibole".

Policjanci z Białegostoku czujnie nadstawiali ucha i później wysłali do sądu wnioski o ukaranie 29 kibiców za rzekome obrażanie premiera. Sąd Rejonowy podzielił ich pogląd i wydał wyroki skazujące kibiców, głównie na dotkliwe kary grzywny. Ci złożyli apelację.

I dzisiaj Sąd Okręgowy wyrzucił do kosza wszystkie wyroki. Nie uznał jednak, że kibice są niewinni. Tego by jeszcze brakowało, aby w świetle prawa psuć samopoczucie Donald Tuska. Nie chcą jednak ośmieszać doszczętnie wymiary sprawiedliwości, zastosował kruczek prawny. Umorzył bowiem postępowanie. W ustnym uzasadnieniu sędzia zwrócił uwagę na przedawnienie karalności wykroczenia.

Zobacz protest kibiców i zatrzymanie ich przez policję

 



Źródło: niezalezna.pl

pk,gb