PODMIANA - Przestają wierzyć w Trzaskowskiego » CZYTAJ TERAZ »

Mało chętnych do szkół rosyjskich. Okupanci zapłacą rodzicom za rusyfikację dzieci 

Rosyjskie okupacyjne władze oferują Ukraińcom, którzy pozostali na terenach okupowanych 10 tys. rubli (około 800 zł) za zgodę na przyjęcie ich dzieci do szkół z rosyjskim programem nauczania. Poinformował o tym rządowy ukraiński portal Centrum Narodowego Sprzeciwu.

Pixabay.com/Romi_Lado

Kreml kupuje lojalność rodziców jednorazową wypłatą, wykorzystując fakt, że w okupowanych regionach panuje zapaść społeczna, świadomie wywołana przez samą Moskwę. (...) Celem wroga jest kradzież dzieci i ich reedukacja, a nie przezwyciężanie kryzysu

- oceniły ukraińskie władze.

19 sierpnia pojawiły się doniesienia, że na zajętych terenach obwodu charkowskiego na północnym wschodzie Ukrainy najeźdźcy represjonują rodziców, którzy nie zgadzają się, by ich dzieci uczęszczały od 1 września do rosyjskich szkół.

Jak powiadomiło wówczas Centrum, nieposłuszni mieszkańcy Charkowszczyzny otrzymali pogróżki, że zostaną wysiedleni, a ich majątek skonfiskowany.

W ramach ostrzeżenia wszyscy rodzice niezgadzający się na edukację swoich dzieci w (propagandowych) szkołach będą też (musieli zapłacić) karę grzywny w wysokości 148 tys. rubli (blisko 12 tys. zł)

- oznajmił rządowy serwis w ubiegłym tygodniu.

Obecnie wróg zmienił swoje działania i wprowadził politykę "kija i marchewki"

- dodano w czwartkowym komunikacie portalu.

 



Źródło: PAP, Niezalezna.pl

#Ukraina

wb