Rafał Trzaskowski sugeruje, że polski MSZ miałby rzekomo współpracować z rosyjską ambasadą w uczczeniu pamięci sowieckich żołnierzy w tzw. dniu zwycięstwa. Rzecznik MSZ Łukasz Jasina twierdzi, że żadne pismo od prezydenta Warszawy dotychczas do resortu nie wpłynęło. Do wpisu Trzaskowskiego na Twitterze odniósł się wiceminister spraw zagranicznych, Marcin Przydacz. - MSZ RP nie planował udzielać Ambasadzie Federacji Rosyjskiej wsparcia i takiego wsparcia nie udzieli - napisał wiceszef resortu.
Prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski opublikował dziś na Twetterze pismo, które miał skierować do Ministerstwa Spraw Zagranicznych dot. planowanych przez Ambasadę Federacji Rosyjskiej 9 maja obchodów dnia zwycięstwa. Według Trzaskowskiego, uroczystość miałaby mieć miejsce na Cmentarzu Mauzoleum Żołnierzy Radzieckich przy ul. Żwirki i Wigury w Warszawie.
Z treści pisma wynika, że w pomoc w organizacji tego wydarzenie mieliby być rzekomo zaangażowani urzędnicy MSZ.
Ambasada Rosji chce uczcić 9 maja w Warszawie i zwróciła się do @MSZ_RP o wsparcie. Stanowczo się temu sprzeciwiam. Żadna polska instytucja publiczna nie powinna do tej inicjatywy przyłożyć ręki. Więcej - powinno się jej zakazać. Nie ma mojej zgody na święto agresora w @warszawa. pic.twitter.com/NBNFrigq7n
— Rafał Trzaskowski (@trzaskowski_) May 7, 2022
Portal Niezalezna.pl skontaktował się w tej sprawie z rzecznikiem MSZ Łukaszem Jasiną, pytając, czy faktycznie ministerstwo „rozważa” pomoc w zorganizowaniu obchodów dnia zwycięstwa organizowanych przez Ambasadę Federacji Rosyjskiej.
Łukasz Jasina poinformował, że na tę chwilę do resortu nie wpłynęło żadne pismo od Rafała Trzaskowskiego i, „kiedy [ministerstwo] będzie miało pełną wiedzę na ten temat” planowane jest ewentualne oświadczenie.
Tymczasem głos w sprawie wpisu Rafała Trzaskowskiego zabrał już na Twitterze wiceminister spraw zagranicznych, Marcin Przydacz.
- Ze zdumieniem przyjmuje korespondencje prezydenta Rafała Trzaskowskiego. MSZ RP nie planował udzielać Ambasadzie Federacji Rosyjskiej wsparcia i takiego wsparcia nie udzieli. W odpowiedzi na notę - przekazaliśmy Ambasadzie nasze negatywne stanowisko. Uprzejmie też informuje Pana Prezydenta, że MSZ RP nie jest organem władnym do zakazywania uroczystości na terenie Warszawy. W przypadkach prawem przewidzianych może to zrobić prezydent Miasta Warszawy
- napisał Przydacz.
Prezydenta, że MSZ RP nie jest organem władnym do zakazywania uroczystości na terenie Warszawy. W przypadkach prawem przewidzianych może to zrobić prezydent Miasta Warszawy.
— Marcin Przydacz (@marcin_przydacz) May 7, 2022