Nawrocki w wywiadzie dla #GP: Silna Polska liderem Europy i kluczowym sojusznikiem USA Czytaj więcej w GP!

"Rosja nie ma już pilotów", dlatego stawia na ataki rakietowe. "Będą musieli za to odpowiedzieć"

"Rosjanie nie mają już pilotów", dlatego koncentrują się na ostrzeliwaniu rakietami ukraińskich miast - uważa generał dywizji Aleksandr Petrulewicz, były szef Służby Bezpieczeństwa Ukrainy w obwodach donieckim i ługańskim, którego cytuje agencja Unian.

Autorstwa Maxim Maksimov - http://russianplanes.net/EN/ID52033, CC BY-SA 3.0, https://commons.wikimedia.org/w/index.php?curid=16170721

"Rosyjska armia boryka się z problemem braku wykwalifikowanych pilotów, dlatego stosuje taktykę ostrzeliwania rakietami ukraińskich miast"

- mówił Petrulewicz. 

Generał powiedział także, że najczęściej aresztowanymi pilotami rosyjskich samolotów są wysoko postawieni dowódcy.

"Gdzie są zwykli porucznicy, albo starsi porucznicy? To wszystko, co mają"

- ocenił. 

Generał wskazał na poważny problem. Mianowicie: mimo poważnych braków kadrowych, Rosja w dalszym ciągu dysponuje znaczną liczbę pocisków, które może kierować na terytorium Ukrainy. Wojskowy podkreślił, że rosyjscy zbrodniarze zostaną pociągnięci do odpowiedzialności za zniszczenie ukraińskich miast i zabicie tysięcy cywilów. 

"Wciąż mają mnóstwo pocisków. Na tym polega problem. Stosują taktykę prostego niszczenia. Tak jak zniszczono Grozny, tak jak zniszczono Syrię. Nie rozumieją tylko jednego: będą musieli za to wszystko odpowiedzieć"

– powiedział.

Jak wynika z komunikatu Sztabu Generalnego Sił Zbrojnych Ukrainy, od początku rosyjskiej inwazji Ukraińcy zestrzelili 185 samolotów oraz 154 śmigłowców rosyjskich. Z kolei liczba zlikwidowanych żołnierzy rosyjskich wynosi ponad 22 tys. 

 



Źródło: tvp.info, UNIAN, niezalezna.pl

Mateusz Mol