Siły Zbrojne Ukrainy schwytały Romana Bykowskijego - rosyjskiego żołnierza, którego żona namawiała do gwałcenia Ukrainek. Dwa tygodnie temu opublikowaliśmy zapis rozmowy Rosjanki z mężem. Żołdak miał zostać pojmany w trakcie bitwy pod Izium w obwodzie charkowskim.
O schwytaniu Bykowskiego poinformowała agencja informacyjna Unian powołując się na oświadczenie Ilji Ponomariowa, byłego deputowanego do rosyjskiego parlamentu i znanego opozycjonisty. Według doniesień polityka Rosjanina pojmano podczas bitwy pod Izium w obwodzie charkowskim.
„Żołnierz armii rosyjskiej z Krymu, do którego dzwoniła jego żona i mówiła, że przy gwałceniu ukraińskich kobiet należy stosować środki antykoncepcyjne, został wzięty do niewoli”
– napisał.
Informacja została potwierdzona także przez byłego ambasadora Ukrainy w Austrii, Oleksandra Scherbę.
#RussianSoldier whose wife allowed him to rape Ukrainian women was reportedly taken prisoner near Kharkiv.
— olexander scherba🇺🇦 (@olex_scherba) April 25, 2022
I guess she should come to Ukraine & pick him up personally - just to look into people’s eyes. #RussianArmy #StandWithUkraine #ArmUkraineNow
"- Gwałć tam ukraińskie baby. Nic mi nie mów. Dobra? (śmiech)
- Gwałcić i nic ci nie mówić?
- Tak, żebym nic nie wiedziała. A co? (śmieje się)
-: Mogę, tak?
- Tak, pozwalam. Tylko zabezpieczaj się"
- tak brzmiała upubliczniona przez Ukraińców rozmowa pomiędzy rosyjskim żołnierzem a jego żoną.
27-letni Roman Bykowskij i Olga Bykowska pochodzą z obwodu orłowskiego na zachodzie Rosji. Rodzina mieszka na anektowanym Krymie. Mężczyzna dawniej służył w Rosgwardii i w pułku, który brał udział w aneksji Krymu. Po rozpoczęciu pełnowymiarowej ofensywy rosyjskiej na Ukrainie wkroczył do obwodu chersońskiego. Bykowska na swoim profilu w serwisie Vkontakte pisała w przeszłości, że najważniejsze dla niej w życiu są "rodzina i dzieci". W 2017 r. została matką.