Zamach antydemokratyczny. Ryszard Kalisz i postkomunistyczna hydra » CZYTAJ TERAZ »

Dziennikarz sugeruje powiązania zatrzymanego szpiega z PiS. Jednak to "polityczna młócka", a nie śledztwo

Nie milknie rozmowa na temat dzisiejszego zatrzymania urzędnika stołecznego ratusza, który okazał się pracownikiem rosyjskiego wywiadu. Dyskusję mają podsycić komentarze sugerujące jego powiązania z obecnie rządzącą partią. Jednak data jego zatrudnienia, to nie fakt o kolaboracji, a "polityczna młócka" to nie śledztwo.

Warszawa. 01.09.2019. Panorama Warszawy N/z Warszawski Ratusz
Warszawa. 01.09.2019. Panorama Warszawy N/z Warszawski Ratusz
Fot. Filip Blazejowski/Gazeta Polska

Jak już dziś informowaliśmy, ABW wnioskuje o wydalenie z terytorium RP 45-ciu osób, które powiązane były z rosyjską dyplomacją. Mieli oni zostać zidentyfikowani jako rosyjscy oficerowie oraz ludzie mający z nimi powiązania. Na liście znalazł się również zatrzymany dziś pracownik warszawskiego ratusza.

"Mamy do czynienia ze śledztwem, które trwa. Ten mężczyzna został zatrzymany w ostatnich dniach. To śledztwo wciąż jest w toku, różne wątki muszą być nadal weryfikowane"

- powiedział powiedział podczas dzisiejszego brefingu rzecznik ministra koordynatora służb specjalnych Stanisław Żaryn.

Szukanie powodów do ataku

Do sprawy zatrzymanego pracownika stołecznego urzędu odniósł się dziennikarz Radia ZET, Mariusz Gierszewski. Na Twitterze przekazał on informację, że podejrzany o szpiegowanie dla Rosji mężczyzna został zatrudniony, kiedy prezydentem Warszawy był śp. Lech Kaczyński.

Wpis skomentował Stanisław Żaryn, który zaznaczył, że rola urzędnika nie była zależna od tego w jakim okresie, czy "pod kim" pracował, ale dlatego, że miał dostęp do istotnych dokumentów.

"Niektórym tylko polityczna młócka w głowie..."

- dodał rzecznik ministra koordynatora służb specjalnych.

Na tym internetowa dyskusja jednak się nie skończyła. Dziennikarz, który próbował ciągnąć wątek, sugerując powiązania rządu z rosyjskim wywiadem, spotkał się następnie z odpowiedzią przedstawiającą inną możliwość...

Śledztwo zweryfikuje

Działania warszawskiego urzędnika zweryfikuje śledztwo.

Zatrzymanemu urzędnikowi mazowiecki wydział zamiejscowy departamentu ds. przestępczości zorganizowanej i korupcji Prokuratury Krajowej w Warszawie postawił zarzut szpiegostwa - prowadzenia działalności na rzecz obcego wywiadu oraz zarzut przestępstwa urzędniczego - przekroczenia uprawnień.

Za takie czyny grozi kara do 15 lat więzienia. Na wniosek prokuratora sąd zdecydował o trzymiesięcznym aresztowaniu zatrzymanego przez ABW mężczyzny

 



Źródło: Twitter, niezalezna.pl

#ABW

Mateusz Święcicki