10 wtop „czystej wody”, czyli rok z nielegalną TVP » Czytaj więcej w GP!

Giertych miał usłyszeć zarzuty. Prokuratura ostatecznie... umorzyła śledztwo

Prokuratura Regionalna w Lublinie umorzyła śledztwo w sprawie Romana Giertycha. Sprawa dotyczyła spółki Polnord S.A. Śledztwo miało wyjaśnić jak doszło do wyprowadzenia i przywłaszczenia łącznie ok. 92 mln zł z giełdowej spółki deweloperskiej.

Roman Giertych jednak nie usłyszy zarzutów ws. Polnord
Roman Giertych jednak nie usłyszy zarzutów ws. Polnord
Tomasz Jędrzejowski - Gazeta Polska
Pamiętaj: jedna zasada jest dla mnie święta, k***a (…). Jak będziesz w Platformie, będę cię bronił, k***a, jak niepodległości. Jak wyjdziesz z Platformy, to masz problem

– mówił kilka lat temu członek PO Sławomir Neumann podczas spotkania w politycznych kuluarach.

Nieoficjalna zasada została później nazwana "doktryną Neumanna". Ostatnie doniesienia pozwalają przypuszczać, że jest ona aktualna i stosowana do dzisiaj. 

Giertych poza podejrzeniem

Prokuratura Regionalna w Lublinie umorzyła śledztwo w sprawie Romana Giertycha. Sprawa dotyczyła spółki Polnord S.A. Śledztwo miało wyjaśnić jak doszło do wyprowadzenia i przywłaszczenia łącznie ok. 92 mln zł z giełdowej spółki deweloperskiej.

O sprawie pisaliśmy na portalu Niezalezna.pl [ZOBACZ] Giertych na listach KO, prokuratura nie odpuszcza. Będą NOWE ZARZUTY dla polityka! W tle - 92 mln zł

Prok. Beata Syk-Jankowska przekazała, że "materiał dowodowy zebrany w sprawie nie dał podstaw do twierdzenia, że działania prawne podejmowane przez Romana G. miały charakter pozorny".

Roman G(iertych) nie posiadał takich uprawnień, a zajmował się obsługą prawną spółki, jako jeden z profesjonalnych pełnomocników. Nie był on przy tym, jedynym fachowym doradcą prawnym zaangażowanym w transakcje obrotu wierzytelnościami i ich dochodzeniem przed sądem dla Polnord S.A

– dodała.

Taki obrót sprawy zmienia sytuację, która przed wyborami w 2023 roku wyglądała zupełnie inaczej. Wtedy prokuratura w Lublinie zamierzała postawić Giertychowi trzy nowe zarzuty. Jednak nie można było tego dokonać, gdyż nie stawiał się on na wezwania.

Ponad 100 wezwań na przesłuchanie

Sprawa ciągnie się już od 2020 roku. To wtedy podczas przeszukania podwarszawskiego domu Giertycha przez funkcjonariusz CBA, prawnik zasłabł i trafił do szpitala. Wtedy też ze względu na jego stan zdrowia i brak kontaktu nie można było mu przedstawić skutecznie zarzutów.

W kolejnych latach śledczy wystosowali szereg wezwań. W ciągu tylko jednego roku pod wszystkie znane adresy, wysłano ponad 100 wezwań na przesłuchanie.

Trafi do ministerstwa?

Informacja rozpaliła komentatorów. Część z nich wskazała, że teraz zgodnie z doniesieniami medialnymi mógłby zostać wice Bodnarem. Szef resortu sprawiedliwości miał usłyszeć przed świętami od premiera Tuska, że "albo rozliczenia przyśpieszą, albo dostaniesz Giertycha na wiceministra i on cię zmotywuje".

Padły też komentarze, że umorzenie to przykład "uśmiechniętej bezkarności"

Inni użytkownicy platformy X podkreślają "bezczelność prokuratury".

 

 



Źródło: niezalezna.pl, gov.pl,

#Roman Giertych #prokuratura

st