Marcowy numer miesięcznika „Nowe Państwo” trafia do kiosków w sytuacji absolutnie wyjątkowej. Wydanie było składane do druku w chwili, gdy wojna wisiała na włosku, ukazało się już w jej trakcie.
Nawet gdyby dziś, jutro czy za tydzień Putin zwinął swoje oddziały, powinien zapłacić za naruszanie cywilizowanych reguł relacji międzynarodowych. Powiedzmy szczerze, że konsekwencje za to winien ponieść już wiele lat temu. Gdyby ukarano go wtedy, dziś Ukraińcy i cały nasz region mogliby spać spokojnie (…) Rosja nie jest partnerem, lecz agresorem, na jego wzmacnianiu w ostateczności stracą wszyscy, łącznie z tymi, którzy dziś są przekonani o robieniu interesów życia z Putinem
– pisze w artykule otwierającym marcowe wydanie „Nowego Państwa”, Katarzyna Gójska redaktor naczelna miesięcznika..
Prof. Piotr Grochmalski w swojej obszernej analizie będącej jednocześnie artykułem wiodącym numeru, konkluduje:
„Zabicie Prezydenta Lecha Kaczyńskiego nie powstrzymało projektu Trójmorza i realizacji wizji Mackindera–Piłsudskiego. Nie powstrzyma go też ultimatum Putina, którym chce zastraszyć świat. Jest gotów wywołać największą wojnę w Europie od 1945 roku, aby zrównać z ziemią Ukrainę i z tysięcy trupów wybudować mur między barbarią a wolnym światem. Dlatego tak ważne jest przesłanie śp. Prezydenta Lecha Kaczyńskiego: „Nie wolno ustępować imperializmowi ani nawet skłonnościom neoimperialnym”.
„Polska ma broń, która może zniszczyć Rosję” – to z kolei artykuł Piotra Lisiewicza. „Na początek, drogi Czytelniku, odrzuć przekonanie, że jako Polak wszystko o metodach Rosji wiesz. Bardzo możliwe, że Twoja wiedza to mieszanka prawdy, przenoszonej z pokolenia na pokolenie, z rosyjską dezinformacją udającą polską prawdę. Ale skoro jesteś Polakiem, to i tak prawdopodobnie rozumiesz z kłamstw Rosji więcej niż mieszkańcy państw zachodnich.” – zaczyna Piotr Lisiewicz. Intrygujący wstęp, prawda? Dalej jeszcze ciekawiej.
Czym jest piekło? Pyta bardzo na czasie, w „Katechizmie inteligenta”, Małgorzata Matuszak. „Piekło istnieje. Diabeł też. Wbrew temu, że większość ludzi, nawet katolików, w ich istnienie nie wierzy. To właśnie, że udało się szatanowi przekonać ludzi, iż jego i piekła nie ma, jest jego największym zwycięstwem. Jeśli zaś wierzymy w Boga, nie możemy jednocześnie wątpić w istnienie osobowego zła, jakim jest diabeł, i miejsca czy stanu, w którym zło to tryumfuje.