odh
O autorze
Autor nie dodał jeszcze swojego opisu.
Scholz dotrzymał słowa? Roczny bilans zeitenwende: Eksperci mają głos
27 lutego minął równo rok od mowy kanclerza Niemiec Olafa Scholza w Bundestagu, w której ogłosił przestawienie państwa niemieckiego z torów „partnerstwa z Rosją” na kurs stopniowego odchodzenia od prowadzenia interesów z agresorem. Niemcy miały od teraz uniezależnić się od rosyjskich surowców, postawić na nogi Bundeswehrę i stać ramię w ramię z flanką wschodnią NATO.
Trzaskowski też chce zagłodzić Polaków? – więcej w poniedziałkowej „Gazecie Polskiej Codziennie”
Prezydent Warszawy, wiceprzewodniczący Platformy Obywatelskiej Rafał Trzaskowski podczas sobotniej konferencji prasowej poświęconej tegorocznemu Campusowi Polska przyznał, że zabiegał w Komisji Europejskiej o to, aby stawiano Polsce dodatkowe warunki w sprawie pieniędzy z Funduszu Odbudowy – pisze na stronach krajowych „Gazety Polskiej Codziennie” Adrian Siwek.
W Bundestagu o wojnie na Ukrainie: Oni walczą również za nas! Merz o „pożytecznych idiotach”
100 mld. euro dodatkowego wsparcia finansowego dla Bundeswehry, zapowiedź jak najszybszej budowy dwóch gazoportów , postulat rewizji polityki zagranicznej i energetycznej Niemiec, pochwała dostaw broni dla Ukrainy, całkowite odcięcie się od Władimira Putina – to tylko niektóre z elementów, które złożyły się na dzisiejsze, nadzwyczajne posiedzenie Bundestagu. – Mamy wojnę w Europie – powiedziała otwierając posiedzenie przewodnicząca Bundestagu Baerbel Bas. Ta fraza była w zasadzie lejtmotywem debaty, która przez niemieckie media już została określona mianem „historycznej” a sami politycy kilkakrotnie podkreślali, że na oczach świata i pod wpływem putinowskiej napaści na Ukrainę Niemcy dokonują „historycznego zwrotu”.
"Poprawianie" statystyk zgonów? Niemcy sami nie wiedzą, ile osób umiera na Covid-19
Teoretycznie wszystko jest jasne. Instytut Roberta Kocha (IRK) regularnie informuje niemiecką opinie publiczną o liczbach zakażeń i zgonów na Covid-19. Dane o rozwoju pandemii spływają do IRK z landów, te zaś otrzymują je z 400 Urzędów Zdrowia [niemieckich sanepidów]. W praktyce sam szef IRK już na początku kwietnia przyznał, że uważa statystyki zgonów w Niemczech za niedoszacowane, a eksperci spoza Niemiec próbują dociec, na czym polega niemiecki "fenomen" stosunkowo niskiej umieralności na Covid-19.