Koszulka "RUDA WRONA ORŁA NIE POKONA" TYLKO U NAS! Zamów już TERAZ!

Media o planach Tuska na przejęcie władzy. Program niepotrzebny! Szef PO już... policzył głosy

Według działającego w opozycji rozmówcy tygodnika "Wprost" Donald Tusk przygotował plan przejęcia władzy w Polsce. Jak wynika z wypowiedzi informatora, szef PO nie potrzebuje do tego ani programu wyborczego, ani kontaktu z wyborcami.

Donald Tusk
Donald Tusk
Zbyszek Kaczmarek/Gazeta Polska

Wyliczenia szefa PO miał widzieć, należący do partii opozycyjnej, rozmówca tygodnia Wprost. Mają one zakładać wszystkie możliwe konfiguracje, w jakich opozycja może startować w wyborach do Sejmu. 

"I z obliczeń wynika, że w każdej z tych konfiguracji opozycja wygra z PiS w 2023 roku "

- mówi informator „Wprost”.

Jak przekonują rozmówcy, strategia Donalda Tuska jest prosta - "Władza sama wpadnie nam w ręce, dlatego nie ma co zajmować się spotkaniami z wyborcami, czy pisaniem programu, bo to nie ma żadnego znaczenia" 

Szef Platformy ma być przekonany, że zwycięstwo w kolejnych wyborach jest pewne. Wystarczy, że przygotuje obóz anty-PiS, tak, żeby po 2023 roku, móc nim swobodnie sterować.

Obóz "wybrańców"

Według doniesień, wśród samorządowców PSL, Donald Tusk chce promować tych, którzy są gotowi chętnie się podporządkować. Jak przekazuje tygodnik, patronem takich polityków jest marszałek województwa mazowieckiego, Adam Struzik.

"Zduszone" mają zostać Nowoczesna oraz Inicjatywa Polska. To, ze względu na Barbarę Nowacką, która mocno wspiera Rafała Trzaskowskiego.

Szef PO ma również chcieć rozbić Lewicę, po to, aby po "zwycięstwie" nie musieć negocjować z m.in. Włodzimierzem Czarzastym, czy Adrianem Zandbergem.

Akcja zmuszania ugrupowań opozycyjnych do zawiązania wielkiej koalicji ma rozpocząć się wiosną. 

"Będą w niej brali udział dziennikarze, celebryci, autorytety w swoich dziedzinach, które kompletnie nie znają się na polityce. Ci wszyscy ludzie będą wywierali presję na polityków Polski 2050 Szymona Hołowni oraz PSL, żeby się nieustannie tłumaczyli, dlaczego nie chcą jednej listy i działają na rzecz zwycięstwa PiS"

 – twierdzi rozmówca tygodnika.

 

 



Źródło: tvpinfo, niezalezna.pl, wprost.pl

Mateusz Święcicki