„Nowa Jałta coraz bliżej”. Rosja chce siłą zdobyć Kijów, a następnie umieścić tam prorosyjskiego przywódcę – ostrzega brytyjskie ministerstwo spraw zagranicznych. Tymczasem w weekend dowódca niemieckiej marynarki wojennej wychwalał Władimira Putina i przekonywał, że Ukraina nigdy nie odzyska Krymu. Eksperci uznali wypowiedź wiceadmirała Kaya-Achima Schoenbacha za kwintesencję niemieckiej polityki względem Kremla.
Wielka Brytania wskazuje, że potencjalnym kandydatem Rosji na przejęcie władzy w Kijowie miałby być ukraiński deputowany Jewhen Murajew z byłej prorosyjskiej Partii Regionów. Służby wywiadowcze Rosji miały utrzymywać kontakty również z innymi, swego czasu wysoko postawionymi ukraińskimi politykami – Serhijem Arbuzowem (w latach 2012– 2014 pierwszy wicepremier, a w 2014 p.o. premier), Andrijem Klujewem (pierwszy wicepremier Ukrainy w latach 2010–2012 i szef sztabu byłego prezydenta Wiktora Janukowycza), Wołodymyrem Siwkowiczem (były zastępca szefa Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony) oraz z Mykołą Azarowem (premier w latach 2010–2014). Szefowa brytyjskiej dyplomacji Liz Truss podkreśliła, że każde rosyjskie wtargnięcie militarne na Ukrainę będzie ogromnym błędem strategicznym, które spotka się z poważnymi konsekwencjami. Szczegóły w artykule red. Petara Petrovicia „Nowa Jałta coraz bliżej” w poniedziałkowej „Codziennej”.
Paweł Kukiz rozmawiał w minionym tygodniu z jednym z liderów Koalicji Obywatelskiej, Borysem Budką. Rozmowy dotyczyły powołania komisji śledczej ds. podsłuchiwania polityków opozycji, zarówno w czasach, gdy rządziła Zjednoczona Prawica, jak i za koalicji PO-PSL. Budka wysnuł jednak tezę, że Kukiz namawia PO do przedterminowych wyborów. „Albo Budka jest nienormalny, albo coś knuje i dąży do rozwalenia pomysłu komisji śledczej ds podsłuchów” – napisał Kukiz na Facebooku.
Inicjatywa powołania komisji śledczej w sprawie inwigilowania opozycji, z którą wyszedł Paweł Kukiz zaskoczyła polityków PiS. W tę wersję jednak nie wierzą politycy opozycji, którzy już dawno postawili znak równości między środowiskiem Kukiz`15 a Zjednoczoną Prawicą. Mimo to Kukiz spotkał się z Borysem Budką i na Facebooku dość rzetelnie opisał szczegóły tych rozmów. Zrobił to po tym, jak polityk PO ogłosił we Wprost że „Kukiz namawiał PO do przyspieszonych wyborów”. Więcej w artykule red. Jacek Liziniewicza „Trudne dyskusje Kukiza z Budką”
Polecamy również artykuł red. Piotr Nisztora pt. „Łapówka za intratną pracą”.
W 2012 roku Wojciech T. miał obiecać Sławomirowi Nowakowi, wówczas ministrowi transportu, 100 tys. zł za załatwienie stanowiska szefa spółki Skarbu Państwa. Okazało się to niemożliwe. Ostatecznie T. trafił do zarządu grupy Energa. Miał za to zapłacić kilkadziesiąt tysięcy złotych - wynika z aktu oskarżenia w jednej z największych afer korupcyjnych.
21 grudnia 2021 r. do Sądu Okręgowego w Warszawie trafił akt oskarżenia przeciwko piętnastu osobom, w tym Sławomirowi Nowakowi, byłemu wpływowemu politykowi PO. Według śledczych będąc prezesem Ukrawtodoru, ukraińskiej agencji drogowej miał przyjąć i żądać przynajmniej 6,1 mln zł łapówek. Jednak część zarzutów dotyczy także okresu, gdy był szefem gabinetu premiera Donalda Tuska, a potem ministrem transportu w jego rządzie. W tym czasie miał przyjąć przynajmniej 320 tys. zł m.in. za załatwienie posad w zarządach spółek Skarbu Państwa. Szczegóły w poniedziałkowej „Codziennej”.
W „Codziennej” opisujemy kolejny kuriozalny wyrok. Nadzwyczajna kasta znowu dała popis.
Sąd Okręgowy w Warszawie prawomocnie uniewinnił pirata drogowego Roberta N. ps. „Frog” w sprawach dotyczących rajdów w Warszawie i pod Kielcami. Wcześniej sąd I instancji częściowo uznał jego winę i wymierzył mu karę 2,5 roku bezwzględnego więzienia. Prokuratura już zapowiedziała, że złoży kasację od wyroku uniewinniającego. W internecie popularność wielką zdobywa news, że „Frog” to wnuk prominentnego polityka SLD, Longina Pastusiaka.
W lutym ub. roku Sąd Rejonowy dla Warszawy-Mokotowa uniewinnił Roberta N. za przestępstwa związane z pirackim rajdem po Warszawie. Jednak uznał „Froga” winnym tego, że sprowadził bezpośrednie niebezpieczeństwo katastrofy w ruchu lądowym, prowadząc samochód w lutym 2014 r. pod Kielcami. Pirata skazano na 2,5 roku bezwzględnego więzienia. Sąd orzekł także 5-letni zakaz prowadzenia pojazdów. Od wyroku wniesiono apelację. Warszawski Sąd Okręgowy – w osobie sędzi Wandy Jankowskiej-Bebeszko - zmienił orzeczenie I instancji i uniewinnił Roberta N. również w tzw. „wątku kieleckim”. Więcej w artykule red. Jana Przemyłskiego „Uniewinnili pirata drogowego”.
Red. Paweł Woźniak pisze o zainteresowaniu Amerykanów polskim atomem. Producent komercyjnych reaktorów jądrowych Westinghouse Electric Company podpisał umowy o współpracy z dziesięcioma firmami w Polsce przy ewentualnej budowie pierwszych polskich reaktorów jądrowych. Koncern z Pittsburgha w Pensylwanii ocenił, że krajowy udział w wartości bloku z amerykańskim reaktorem może przewyższyć 50 proc.
Westinghouse Electric Company jest światowym liderem w dziedzinie energetyki jądrowej oraz dostawcą produktów i technologii dla elektrowni jądrowych. Zawarte umowy dotyczą współpracy w zakresie potencjalnej budowy sześciu reaktorów AP1000 w ramach realizacji Programu Polskiej Energetyki Jądrowej oraz przyszłych projektów z wykorzystaniem tej technologii w innych krajach w regionie Europy Środkowo-Wschodniej. Szczegóły w artykule „Amerykanie zachęcają „polskim wkładem”.
Dobrej do lektury poniedziałkowej „Gazety Polskiej Codziennie”!