Sprawdź gdzie kupisz Gazetę Polską oraz Gazetę Polską Codziennie Lista miejsc »

Już nie pasjonat sportu, a... dyktator. Onet zmienia narrację w tekście promującym Putina

Już nie pasjonat sportu, a dyktator ocieplający wizerunek. Onet, po fali krytyki diametralnie zmienił treść tekstu o Władimirze Putinie. Artykuł, przedstawiający wcześniej sylwetkę prezydenta Rosji w kontrowersyjnie pozytywnym świetle, teraz opisuje "działania rosyjskiej propagandy".

Władimir Putin
Władimir Putin
Aleksiej Witwicki/Gazeta Polska

Tekst o Władimirze Putinie na Onecie ukazał się wczoraj. Portal, prawdopodobnie jako jedyny, w obliczu rosyjskiego zagrożenia dla Ukrainy postanowił przedstawić prezydenta Rosji w pozytywnym świetle.

"Władimir Putin to nie tylko polityk, ale także wielki fan sportu. Rosyjska głowa państwa od dzieciństwa trenuje sztuki walki i posiada czarny pas w taekwondo czy karate Kyokushin. Poza tym 69-latek pasjonuje się hokejem na lodzie oraz lubi jeździectwo czy wędkarstwo"

- pisał onet.pl

Pisał, ponieważ już następnego dnia, po fali krytyki ze strony części redakcji oraz internautów, w tekście zmieniono sposób przedstawiania Putina.

"Jestem w stanie się założyć, że gdyby doszło do inwazji i na Polskę, to Onet uraczyłby nas artykułem sławiącym zasługi ruskiej armii"

- pisał wczoraj jeden z internautów.

Teraz, według Onetu, prezydent Rosji nie jest już pasjonatem sportu, a dyktatorem. 

 PRZED:
"Głowa największego państwa jest prawdziwym pasjonatem sportu. Putin sam mówił, że od 11. roku życia ćwiczy judo. Jest to podobno jego ulubiona dyscyplina i już jako 18-latek doszedł w niej do poziomu mistrzowskiego. W 2010 r. otrzymał tytuł doktora, co jest jednym z najwyższych przyznawanych przez japońskie szkoły walki. W 1999 r. ukazała się nawet książka "Uczymy się judo z Władimirem Putinem", której polityk jest współautorem"
PO:
"Putin sam wielokrotnie mówił, że od 11. roku życia ćwiczy judo. Jest to podobno jego ulubiona dyscyplina i już jako 18-latek doszedł w niej do poziomu mistrzowskiego. W 2010 r. otrzymał tytuł doktora, co jest jednym z najwyższych przyznawanych przez japońskie szkoły walki. W 1999 r. ukazała się nawet książka "Uczymy się judo z Władimirem Putinem", której dyktator jest współautorem."

Oczywiście wyżej wymieniony przykład, nie jest jedynym akapitem, który został poddany korekcji. W tekście Macieja Frąckiewicza zmieniono całą narrację. Zachęcamy do zapoznania się z faktami.

 



Źródło: onet, niezalezna.pl

Mateusz Święcicki