Po odejściu Tomasza Terlikowskiego kwartalnik przejmuje nowa ekipa tzw. Hipster Prawicy. Z Mateuszem Matyszkowiczem - nowym redaktorem naczelnym kwartalnika „Fronda” - rozmawia niezalezna.pl.
Czym jest Hipster Prawica i Przyjaciele?
Jest dosyć anarchizującą i zróżnicowaną grupą osób urodzonych po 1980 r. Jesteśmy prawicowcami i konserwatystami. Stawiamy sobie za cel zbudowanie mocnej tożsamościowej kultury po prawej stronie, która będzie mogła stać się wspólnym językiem młodszego pokolenia konserwatystów.
Jakich tematów możemy się spodziewać po „Frondzie” w nowym składzie?
Pozostaną wątki, którymi do tej pory zajmowało się pismo, natomiast będzie zdecydowanie więcej kultury. Uważamy, że prawica powinna troszczyć się także o formę wypowiedzi, formę wizualną i sposób przedstawienia świata. Musimy nauczyć się opowiadać te rzeczywistości i tworzyć wspólne rzeczy. Nowa redakcja gwarantuje dużą obecność wątków kulturowych i kulturalnych oraz zapewnia pewną świeżość spojrzenia i różnorodność. Nie jesteśmy grupą jednolitą, działamy na różne sposoby i mam nadzieję, że we „Frondzie” będzie to widoczne. Chcemy polemizować i tworzyć nowe pole debaty publicznej.
Co pojawi się w następnym, a Waszym pierwszym numerze?
Jest to absolutna tajemnica. Wierzę, że wszyscy, którym jest bliska Polska kultura chrześcijańska, będą usatysfakcjonowani.
Pod szyldem Hipster Prawicy i Przyjaciół publikują Mateusz Matyszkowicz, Wojciech Mucha, Piotr Pałka, Samuel Pereira i Dawid Wildstein. Oprócz nich w redakcji znaleźli się m.in. Jakub Moroz, Piotr Pałka, Adrian Sinkowski, Jakub Lubelski, Tomasz Kwaśnicki i Marta Kwaśnicka. W składzie redakcji wymieniono również zmarłego w 1985 r. Leopolda Tyrmanda.
Źródło: niezalezna.pl
mg