Poseł Marek Suski nie ma wątpliwości, że krytyczna sytuacja na granicy polsko-białoruskiej jest zaplanowana. - Wszystko wskazuje na to, że jest to organizowane przez Rosję - powiedział parlamentarzysta PiS w rozmowie z naszą reporterką.
Od wiosny gwałtownie wzrosła liczba prób nielegalnego przekroczenia granicy Białorusi z Litwą, Łotwą i Polską przez migrantów z krajów Bliskiego Wschodu, Afryki i innych regionów. Unia Europejska i państwa członkowskie uważają, że to efekt celowych działań Białorusi w odpowiedzi na sankcje.
Od początku roku polska Straż Graniczna zanotowała ponad 20 tys. prób nielegalnego przekroczenia granicy polsko-białoruskiej. Od 2 września w związku z presją migracyjną w 183 miejscowościach woj. podlaskiego i lubelskiego przylegających do granicy z Białorusią obowiązuje stan wyjątkowy. Rząd chce zbudować zaporę na granicy z Białorusią w związku z presją migracyjną.
O aktualnej sytuacji na granicy polsko-białoruskiej wypowiedział się dla nas parlamentarzysta, który niedawno miał okazję wizytować polskie służby graniczne. O wojnie hybrydowej Mińska ma jednoznaczne zdanie.
„Jest to akcja zorganizowana, zaplanowana i z konsekwencją organizowana przeciwko Polsce” – wskazywał poseł Marek Suski w rozmowie z naszą reporterką.
- Wszystko wskazuje na to, że jest to organizowane przez Rosję. Nie mogę tu podać pewnych szczegółów, które by tę tezę udowadniały, bo mamy informacje w trybie zastrzeżonym, ale tu z całą pewnością nie ma przypadku
– stwierdził Suski.