Wieczne awarie, wspieranie środowisk LGBT i ścieki płynące do Wisły - tym może się "pochwalić" Rafał Trzaskowski podczas swojej prezydentury w Warszawie. Czy mieszkańcy stolicy są z tego wszystkiego zadowoleni? Być może będziemy mieli okazję przekonać się o tym, przy okazji kolejnych wyborów. Rafał Trzaskowski zadeklarował bowiem, że zamierza ubiegać się o reelekcję. O ile nic mu nie przeszkodzi.
Trzaskowski był pytany w czwartek w TOK FM, czy będzie ubiegał się o ponowny wybór na stanowisko prezydenta stolicy.
"Jestem prezydentem miasta stołecznego, i tak planuję ubieganie się o reelekcję. Natomiast nauczyło mnie życie polityczne tego, żeby nie podejmować decyzji kilka lat wcześniej w sposób definitywny, bo wszystko się może zmienić. Przede wszystkim nie znana jest sytuacja polityczna. Ale mam nadzieję, że będzie mi dane ubiegać się o kolejną kadencję w Warszawie"
- powiedział Trzaskowski.
"Mam do tego bardzo ostrożny i ambiwalentny stosunek. Jak zwykle PiS chce robić coś sam bez współpracy z miastem. Toczą się rozmowy, ale boję się, że będzie tak jak zawsze, czyli PiS zrobi swoje nie pytając się warszawianek i warszawiaków o zdanie"
- powiedział Trzaskowski. Według niego lepiej byłoby gdyby rząd dopłacał do rozbudowy metra. "Albo żeby inwestować w rzeczy, które naprawdę są w Warszawie potrzebne" - dodał.
To tylko część "osiągnięć" prezydenta stolicy. Lista "anty-zasług" Rafał Trzaskowskiego jest znacznie dłuższa, jednak na zebranie ich wszystkich w jednym miejscu najzwyczajniej... nie starczyłoby miejsca.