Zbigniew Ziobro w Sejmie. Dziennikarka nielegalnej TVP z atakiem na ministra
- Proszę pozwolić mi odpowiadać na pytania. Chyba, że chce pani odpowiadać za mnie - powiedział Zbigniew Ziobro do dziennikarki Telewizji Publicznej w likwidacji, gdy ta zadawała mu pytania i nie pozwalała dojść do głosu.
Zbigniew Ziobro kilka minut po godz. 10.30 został zatrzymany przez policję. Wcześniej był gościem w studiu TV Republika. Były minister sprawiedliwości udał się z funkcjonariuszami pojazdem na sygnale do Sejmu, gdzie ma odpowiadać przed nieuznawaną przez Trybunał Konstytucyjny komisją śledczą ds. Pegasusa.
Po przybyciu do budynku po drodze na salę obrad odpowiedział na pytania dziennikarzy. Poinformował ich ponownie, że jako prawnik i były szef resortu sprawiedliwości nie mógł dobrowolnie stawić się przed nielegalną komisją.
Dziennikarka neoTVP odpowiada sama na pytania?
Wypowiedzi nie dała mu skończyć dziennikarka przejętej TVP, która zadawała pytania i nie dopuszczała do głosu posła.
Proszę pozwolić mi odpowiadać na pytania. Chyba, że chce pani odpowiadać za mnie
– zareagował w pewnym momencie Ziobro.
Polityk zarzucił jej kłamstwo, jakoby miał twierdzić, że nie stawi się przed komisją w ogóle. W pewnym momencie musiał się z nią wręcz przekrzykiwać, tracąc powoli głos.
Źródło: niezalezna.pl
