Posłowie Prawa i Sprawiedliwości złożyli projekt zmian w ustawie o zadośćuczynieniu rodzinom ofiar zbiorowych wystąpień wolnościowych w latach 1956–1989. – O pewnej grupie osób, które były represjonowane w okresie reżimu komunistycznego jako Sejm zapomnieliśmy – mówi "Gazecie Polskiej Codziennie" Mariusz Kamiński, poseł PiS.
W 2007 r. Sejm przyjął ustawę, w myśl której osoby skazane w latach 1944–1989 w związku ze swoją działalnością na rzecz niepodległości Polski mogły się ubiegać o odszkodowanie w wysokości 25 tys. zł. Posłowie PiS chcą nowelizacji ustawy, która umożliwiłaby poszerzenie listy osób mogących dochodzić odszkodowań za złamanie swoich praw.
– Jest mnóstwo ludzi, którzy zostali pominięci w kwestiach ustawowo-prawnych w dochodzeniu jakiegokolwiek zadośćuczynienia za poniesione w okresie PRL straty moralne i materialne – mówi "Gazecie Polskiej Codziennie" Leonard Krasulski, poseł PiS. Dlatego też posłowie PiS przygotowali zmiany w istniejących ustawach. Wnioskodawcy chcieliby zmienić ustawę tak, aby o odszkodowanie mogły się ubiegać osoby lub rodziny osób, które „zabito, okaleczono, zraniono lub represjonowano w wyniku szeroko zakrojonej akcji zastraszania Narodu Polskiego, w związku z jego dążeniem do uzyskania pełnej suwerenności Państwa Polskiego oraz swobód demokratycznych”. Taki zapis miałby sprawić, że do sądu mogłyby występować osoby, które były poszkodowane, ale nie było prowadzone wobec nich żadne postępowanie sądowe w PRL.
Zdaniem autorów nowelizacji ustawa w obecnym kształcie blokuje dochodzenie praw rodzinom takich ofiar systemu komunistycznego, jak Jerzy Popiełuszko i Stanisław Pyjas.
Więcej w "Gazecie Polskiej Codziennie"
Źródło: Gazeta Polska Codziennie
Jacek Liziniewicz