GP: Za Trumpa Europa przestanie być niemiecka » CZYTAJ TERAZ »

Platforma 2050

Przejście posłanki Joanny Muchy i senatora Jacka Burego z Platformy Obywatelskiej do Polski 2050 sprawia, że oficjalnie możemy już nazwać projekt Szymona Hołowni Platformą 2050. Gwiazda TVN, kojarzona z licznymi projektami charytatywnymi i lewicowo-liberalną opcją w polskim Kościele, długo grała na efekcie świeżości.

Na niemałą część opinii publicznej to działało, nawet jeśli lepiej znający politykę wiedzieli, że Hołownia to dla części liberalnego establishmentu szansa na nowe rozdanie. Ale im więcej ludzi Platformy przejmie Polska 2050, tym większe ryzyko, że grozi jej sondażowe wyhamowanie. Ludzie nie zapomnieli pomstowania Joanny Muchy na program 500+ ani tego, że poważne problemy polskiej ochrony zdrowia za Platformy zbywała tekstami, że seniorzy siedzą w poczekalniach u lekarza dla rozrywki. Świetnie też wiedzą, że ludzie tacy jak senator Bury szybko skasowaliby 500+. Szymon Hołownia może udawać, że poglądy jego zaplecza nie będą miały wpływu na jego politykę. Ale prawda jest taka, że przepoczwarzona w Polskę 2050 Platforma niewiele będzie się różniła od oryginału, pod każdym możliwym względem.

 

 



Źródło: Gazeta Polska Codziennie

#Gazeta Polska Codziennie

Krzysztof Wołodźko