Oto ten ekspert od chorób zakaźnych w ciągu jednego tygodnia odradza wizyty na cmentarzach w czasie Wszystkich Świętych z powodu poważnego zagrożenia transmisją koronawirusa wśród seniorów, a następnie bagatelizuje problem wielotysięcznych tłumów na protestach ws. aborcji. „Jeśli ludzie stoją oddzielnie, na świeżym powietrzu, noszą maski, to specjalnie się nie zarażą. Natomiast jakby stali w tłumie, bez masek i demonstrowali, to naturalnie skończy się niedobrze” – ocenił niespójnie Simon. Wielu demonstrantów nosi maseczki pod nosem lub na brodzie. Nie ma mowy o zachowaniu dystansu społecznego, a także o respektowaniu zakazu zgromadzeń powyżej pięciu osób. Jeśli profesor chce skutecznie walczyć z koronawirusem, powinien być spójny w przekazie. To dotyczy wszystkich ekspertów i lekarzy, którzy w publicznych wypowiedziach kierują się innymi przesłankami niż twarda wiedza naukowa. Wasze słowa decydują o życiu.