Zaprzysiężenie nowego rządu Izraela zaplanowane jest na czwartek wieczór. Pomimo podpisania w środę ostatecznego porozumienia między Likudem premiera Benjamina Netanjahu, a Niebiesko-Białymi Beniego Ganca, wciąż trwają negocjacje w sprawie stanowisk ministerialnych. Szykuje się rząd z aż 36 ministrami.
Pięć lat po zaprzysiężeniu ostatniego rządu, około półtora roku po rozwiązaniu Knesetu i po trzech kampaniach wyborczych - powstanie koalicja kryzysowa Netanjahu-Ganc
- podsumowuje serwis telewizji Reszet 13.
Jak zapowiadają media izraelskie, 35. gabinet może być największym w historii kraju.
Według portalu Times of Israel 36 stanowisk ministerialnych zostanie rozdzielonych pomiędzy członków siedmiu partii:
Stanowiska ministerialne podzielone są po równo między Likudem a Niebiesko-Białymi, ponieważ umowa koalicyjna jest dwustronna - zakłada przyłączenie do rządu innych partii, ale tylko za pośrednictwem Likudu lub Niebiesko-Białych. Do ostatniej chwili trwały negocjacje w sprawie nominacji ministerialnych z partią Jamina (Prawica) - sojuszem religijnych partii prawicowych i skrajnie prawicowych.
Jamina była dotychczasowym koalicjantem Netanjahu, jednak w ostatnich dniach postanowiła zasiąść w opozycji, zarzucając nowemu rządowi marginalizację prawicowego programu. W czwartek rano potwierdzono jednak, że wywodzący się z Jaminy dotychczasowy minister oświaty Rafi Perec przyjął ofertę Netanjahu objęcia ministerstwa ds. Jerozolimy.
W skrajnie prawicowym środowisku spotkało się to z zarzutami zdrady. Poseł Jaminy Becalel Smotricz opublikował tweet ze zdjęciem kluczyków do samochodu Mitsubishi, który symbolizuje w Izraelu polityczne przekupstwo. Jest to nawiązanie do znanego przypadku posła Likudu Aleksa Goldfarba, który w 1995 poparł promowane przez ówczesnego premiera Icchaka Rabina porozumienia z Palestyńczykami 'Oslo II' w zamian za samochód Mitsubishi z kierowcą.
Według serwisu Reszet 13 ceremonia zaprzysiężenia zaplanowana jest na godzinę 21.00 czasu polskiego. Z powodu restrykcji epidemicznych będzie ona skromniejsza niż zwykle, z ograniczona liczbą gości.