W trzeciej części debaty, kandydaci pytani byli o kwestię bezpieczeństwa kraju. Andrzej Duda, zanim przeszedł do istoty sprawy, przedstawił pewną dokumentację. - Między innymi wśród nich znalazła się ustawa obniżająca wiek emerytalny. Tak, tak, panie kandydacie Kosiniak-Kamysz - mówił Duda, odnosząc się do obniżonego wieku emerytalnego na początku kadencji.
- W tej kadencji złożyłem w polskim Sejmie 31 projektów ustaw. Tylko prezydent Lech Kaczyński złożył ich więcej, wśród wszystkich prezydentów po 1989 roku w jednej kadencji. Między innymi wśród nich znalazła się ustawa obniżająca wiek emerytalny. Tak tak, panie kandydacie Kosiniak-Kamysz. Wiek emerytalny, który pan podwyższał swoimi podpisami. Mam tutaj dokumenty…
- zwrócił się Duda do lidera ludowców, pokazując dokumentację.
#DUDA2020 🇵🇱 #DebataPrezydencka pic.twitter.com/z7nqpNWZtX
— #DUDA2020 (@AndrzejDuda2020) May 6, 2020
- Pan był wtedy ministrem za to odpowiedzialnym, razem z premierem Donaldem Tuskiem - dodał prezydent.
- Bezpieczeństwo Polski wzmacnia się na naszych oczach. To są także moje działania. To Baltic Pipe - gazociąg, którym popłynie gaz z szelfu norweskiego do Polski. Są już wszystkie zgody i jest podpisana finalna umowa. Budowa wkrótce ruszy - tłumaczył prezydent.
Wskazał też na „gazoport w Świnoujściu”. - Jesteśmy coraz mocniejsi. W niedalekiej przyszłości będziemy suwerenni energetycznie - mówił dalej.
Jako ostatni element bezpieczeństwa kraju, wyszczególnił „świetne relacje ze Stanami Zjednoczonymi”.
- Ich wojska gwarantują nam bezpieczeństwo
- podsumował.