Ostatnio sztab PO miał problem z przekazem, co jej politycy sądzą o adopcji dzieci przez homoseksualistów. Wczoraj sekretarz sztabu KO jasno dał do zrozumienia, że popiera taki pomysł. - Jesteśmy za uregulowaniem kwestii związków partnerskich, ale zastrzegając, że dotyczy to dwóch kwestii - dziedziczenia i dostępu do dokumentacji medycznej - nic ponad to. Nie ma w ogóle więc mowy ani akceptacji dotyczącej adopcji dzieci przez pary partnerskie czy to hetero, czy homoseksualne - przekonuje w rozmowie z Lidią Lemaniak wiceprzewodniczący Platformy Obywatelskiej, Tomasz Siemoniak.
Jestem zwolennikiem adopcji dzieci przez związki partnerskie - powiedział wczoraj sekretarz sztabu Koalicji Obywatelskiej Adam Szłapka. Tłumaczył, że w KO są osoby o "różnej wrażliwości" i o "różnych poglądach".
Dzisiaj zaś zarówno Małgorzata Kidawa-Błońska, jak i Sławomir Neumann tłumaczyli, że nie ma zgody na adopcję dzieci przez pary homoseksualne.
Portal Niezalezna.pl zapytał więc Tomasza Siemoniaka, wiceprzewodniczącego PO o to, jakie jest oficjalne stanowisko Koalicji Obywatelskiej ws. związków partnerskich oraz adopcji dzieci przez takie pary.
Stanowisko Koalicji Obywatelskiej w tych sprawach jest jasne - przedstawił je na lipcowym forum programowym Koalicji przewodniczący Grzegorz Schetyna. Jesteśmy za uregulowaniem kwestii związków partnerskich, ale zastrzegając, że dotyczy to dwóch kwestii - dziedziczenia i dostępu do dokumentacji medycznej - nic ponad to
- powiedział wiceszef PO.
Tomasz Siemoniak podkreślił, że "nie ma w ogóle więc mowy ani akceptacji dotyczącej adopcji dzieci przez pary partnerskie czy to hetero, czy homoseksualne".
Dopytywany, czy można więc przyjąć, że poseł Adam Szłapka wyraził swoje prywatne zdanie podkreślił, że "można tak przyjąć".
Stanowisko Platformy Obywatelskiej i Kolacji Obywatelskiej jest takie, jak powiedziałem
- wskazał Siemoniak.