Polexitu nie będzie
Od kilu miesięcy totalna opozycja z niezwykłą konsekwencją straszy Polaków, że obóz rządzący chce doprowadzić do wyjścia naszego kraju z Unii Europejskiej. Początkowo wręcz mówiono, że Polska podejmie działania Wielkiej Brytanii – gdy jednak stało się jasne, że to zwykły wymysł, humbug, zmieniono narrację. Teraz przewodniczący Platformy Obywatelskiej Grzegorz Schetyna mówi o „pełzającym polexicie” i o tym, że jak wygra jego ugrupowanie, Polska na nowo wejdzie do „twardego jądra Europy”.
Rzeczywistość wygląda jednak zupełnie inaczej: to właśnie rządy Donalda Tuska doprowadziły do tego, że Polska stała się krajem uległym, została zredukowana do roli kraju podporządkowanego europejskim hegemonom. Teraz nasz kraj jest silnym państwem i dlatego polityka obecnej ekipy rządzącej budzi taki sprzeciw wśród przywódców Unii Europejskiej, którzy chcieliby Polski słabej i uległej. 15 lat obecności Polski w Unii pokazuje, że wejście do wspólnoty było słuszną decyzją, a to, w jaki sposób w niej funkcjonujemy, zależy od tych, którzy są przy władzy. Jedno jest pewne – informacje o polexicie można między bajki włożyć, bo jest to jedynie chwyt przedwyborczy opozycji. I to na dodatek niezwykle marny.
Źródło: Gazeta Polska Codziennie
