29 stycznia 2025 r. nie był dobrym dniem dla Jarosława Stróżyka i skrajnie upolitycznionej Służby Kontrwywiadu Wojskowego. Mamy pierwszy wyrok sądu, który w pełni stanął w obronie bezprawnie zwolnionego ze Służby byłego wiceministra obrony narodowej (w latach 2015-2018) a później funkcjonariusza SKW (2018-2024) – Bartłomieja Grabskiego!
Po zmianie na stanowisku Szefa SKW i objęciu tej funkcji przez gen. bryg. Jarosława Stróżyka Bartłomiej Grabski został rozkazem personalnym z dnia 27 grudnia 2023 r. delegowany do czasowego pełnienia służby przez okres 6 m-cy w Ekspozyturze SKW w Świnoujściu, a 25 marca 2024 r. został z dnia na dzień oddelegowany do czasowego pełnienia służby w Inspektoracie SKW w Gdyni. Nie miał wówczas nawet możliwości zabrania swoich rzeczy z mieszkania służbowego w Świnoujściu. Nastąpiło to dopiero bezpośrednio przed jego zwolnieniem ze służby. W okresie delegowania do Ekspozytury w Świnoujściu i Inspektoratu SKW w Gdyni, jako absolwent wydziałów: prawa i administracji oraz dziennikarstwa i nauk politycznych na Uniwersytecie Warszawskim, urzędnik Służby Cywilnej ze zdanym egzaminem w Ministerstwie Finansów na audytora wewnętrznego, pełnił służbę w całkowitym oderwaniu od posiadanego wykształcenia i kwalifikacji, wykonując rzetelnie powierzone mu zadania, skoro tylko takie były potrzeby Służby.
Zresztą kilka dni po zmianie na stanowisku Szefa SKW, co nastąpiło w dniu 20 grudnia 2023 r., podczas pierwszej rozmowy z nowym Szefem SKW - Stróżykiem, Grabski usłyszał: „Zwolnił Pan wielu moich kolegów z armii”. Był to jednoznaczny przykład działania szefa SKW z wolą zemsty.
16 lutego 2024 r. SKW wszczęła wobec Bartłomieja Grabskiego postępowanie dyscyplinarne. W toku tego postępowania SKW oddaliła wszystkie wnioski dowodowe, które mogły przestawić odmienny, korzystny dla Grabskiego stan faktyczny. Jeszcze przed zakończeniem postępowania dyscyplinarnego, w dniu 6 maja 2024 r. w "Dzienniku Gazecie Prawnej" nr 87 (6252) ukazał się wywiad z Szefem SKW – gen. bryg. Jarosławem Stróżykiem, w którym na pytanie dziennikarza: „Jakie jeszcze wnioski płyną z audytu, np. w sferze kadrowej?”. Polityk przebrany za generała udzielił następującej odpowiedzi: „(…) Służba nie zamierza też zatrudniać byłych wiceministrów obrony, jak to miało miejsce w 2018 r., (…)”. Następnie na kolejne pytanie: „Sugeruje pan, że w służbie są byli wiceministrowie obrony”, szef SKW odpowiedział: „Tak, i to nie tylko w SKW. A tacy ludzie są absolutnie nieprzydatni do służby. To sytuacja patologiczna i inni żołnierze i żołnierki, funkcjonariusze i funkcjonariuszki to doskonale widzą. (…)”. Mając na uwadze wykształcenie Grabskiego, jego kwalifikacje i doświadczenie zawodowe, a także dotychczasowy przebieg służby, takie stwierdzenie było nieuprawnione, szczególnie, że zajmował on wówczas stanowisko głównego specjalisty w Zespole Audytu Wewnętrznego. Był to również swego rodzaju akt medialnej dekonspiracji pracownika SKW.
Następnie, w dniu 16 maja 2024 r. o godz. 10:33 na portalu internetowym tvn24 pt. ukazał się artykuł Roberta Zielińskiego pod tytułem „Były wiceminister obrony zwolniony dyscyplinarnie z kontrwywiadu wojskowego”. Grabski, jadąc wówczas samochodem służbowym ze Świnoujścia do siedziby SKW w Warszawie, usłyszał w radio o swoim dyscyplinarnym wydaleniu ze służby! Jest to szczególnie bulwersujące, bo orzeczenie dyscyplinarne i rozkazy personalne w tym o wydaleniu ze służby w SKW odebrał w Biurze Kadr SKW dopiero o godz. 13:30. Tak więc media otrzymały informację o zapadłych rozstrzygnięciach Szefa SKW wcześniej od niego i jego obrońcy – radcy prawnego Alicji Kurek - co jest niedopuszczalne, w szczególności kiedy dotyczy oficera służby specjalnej, którego dane podlegają ochronie przez Służbę w świetle ww. przepisów ustawy o Służbie Kontrwywiadu Wojskowego oraz Służbie Wywiadu Wojskowego (art. 39).
Jednocześnie, w nawiązaniu do ww. artykułu oraz wyżej podanych okoliczności podkreślić należy, że już na wstępie tego artykułu Zieliński zaznacza: „Ze Służby Kontrwywiadu Wojskowego dyscyplinarnie wydalony został Bartłomiej Grabski, wiceminister obrony narodowej w resorcie kierowanym przez Antoniego Macierewicza – dowiedział się tvn24. W tamtym czasie kojarzony był z licznymi dymisjami oficerów polskiego wojska”. Dalej, w części artykułu zatytułowanej „Człowiek od zwolnień” zostało napisane:
Podkreślić należy, że artykuł odsyła do kolejnego artykułu zamieszczonego na portalu internetowym tvn24, który został opublikowany w dniu 4 lipca 2016 r. o godz. 10:05, pt. „Coraz mniej Polaków w państwach NATO. Decyzje Macierewicza”. W części tego artykułu zatytułowanej „Zaczęło się od Waszyngtonu” jego autor pisze:
W tym samym dniu (16 maja 2024 r.), na konferencji prasowej ustalenia tvn24.pl w sprawie zwolnienia Grabskiego potwierdził szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz . Kosiniak-Kamysz na konferencji prasowej powiedział w swoim rytualnym stylu, że Grabski został zwolniony z SKW. Jak podkreślił, „ma zaufanie do szefa SKW generała Jarosława Stróżyka i jego działań”. Jeżeli przeprowadził postępowanie, i w wyniku tego postępowania jest podjęta określona decyzja, to postępuje i w zgodzie z przepisami prawa, i z tym, do czego został powołany – to znaczy do stworzenia najsilniejszych, najlepiej działających dla państwa polskiego służb – stwierdził szef MON, nie bardzo wiedząc chyba, co i o czym mówi.
Ponadto w zapytaniu poselskim posła Mariusza Błaszczaka nr 2001 z dnia 23 listopada 2024 r. w sprawie działalności Szefa SKW, dwa pytania zostały poświęcone sprawie Bartłomieja Grabskiego. Pierwsze pytanie w związku z wywiadem, jakiego Stróżyk udzielił w dniu 14 listopada 2024 r. dziennikarce TVP, w którym oświadczył między innymi, że zwolnił ze służby w SKW byłego wiceministra obrony Bartłomieja Grabskiego, ponieważ ten został zatrudniony w SKW w wieku 50 lat, dotyczyło kwestii dyskryminacji w zatrudnieniu ze względu na wiek, a konkretnie: „Czy SKW prowadzi politykę mającą na celu dyskryminowanie funkcjonariuszy, żołnierzy, pracowników SKW ze względu na wiek, w szczególności osób, które ukończyły 50 lat? Jest to zresztą o tyle dziwne i szokujące, że gen J. Stróżyk ma 55 lat”. Drugie pytanie dotyczyło tego, czy kierownictwo SKW złożyło do prokuratury zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa przez funkcjonariuszy SKW w związku z opublikowaniem na stronach TVN24 informacji o zwolnieniu ze służby w SKW Bartłomieja Grabskiego? Powyższe wynika z tego, że informacja o zwolnieniu Grabskiego pojawiła się na stronie internetowej TVN24 16 maja br. o godzinie 10:33. Bartłomiej Grabski rozkaz o zwolnieniu otrzymał fizycznie 3 godziny później. Tym samym TVN24 informację o zwolnieniu Grabskiego z SKW podała do publicznej wiadomości wcześniej, niż zapoznał się z nią sam zainteresowany, co wskazuje, że ktoś z SKW mógł uczestniczyć w przekazywaniu niniejszych informacji osobom nieuprawnionym. W dniu 7 stycznia 2025 r. Paweł Bejda - sekretarz stanu w MON - odpowiedział jedynie, że odnosząc się bezpośrednio do wskazanej w zapytaniu osoby, informuje, iż sprawa jej zwolnienia będzie przedmiotem oceny formalno-prawnej przez Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie, tak więc wszelkie wątpliwości związane z tą sprawą zostaną rozpatrzone przez niezależny sąd.
10 stycznia 2025 r. Jarosław Stróżyk udzielił wywiadu w Onecie. Odniósł się w nim ponownie w pogardliwy sposób do Bartłomieja Grabskiego.
Stwierdził, że został on zwolniony dyscyplinarnie w czasie oddelegowania poza służbę: „Powiem tylko tyle, że pozostając na oddelegowaniu, odpowiadał nominalnie za ważną dziedzinę, ale niestety nie zachowały się ślady jego działalności poza wysokimi przelewami, które otrzymywał. Pan Grabski odwołał się od decyzji o usunięciu go ze służby, więc sprawa będzie miała swój finał w sądzie”.29 stycznia 2025 r. Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie uchylił obydwa wydane przez Szefa SKW orzeczenia dyscyplinarne wydalające Bartłomieja Grabskiego ze służby w SKW. Sąd podzielił zarzuty zawarte w skardze Grabskiego, którego reprezentowała radca prawny Alicja Kurek. To pierwsze formalne zwycięstwo z bezprawnymi i skrajnie upolitycznymi działaniami Jarosława Strożyka i jego medialnych sojuszników. Na horyzoncie widać już następne…