Obecny prezydent Krakowa Jacek Majchrowski w opublikowanym przez jeden z portali wywiadzie stwierdził: „Cieszę się, że nie mieszkam w Sosnowcu”. Dopytywany dlaczego, odparł: „Jak pan będzie w Sosnowcu, to pan zrozumie”. Skąd mu do głowy przyszedł akurat Sosnowiec?
Ano prof. Majchrowski z Sosnowca pochodzi, ma nawet tytuł honorowego obywatela tego miasta. Jego słowa wywołały zrozumiałe oburzenie u prezydenta Sosnowca Arkadiusza Chęcińskiego, który stwierdził, że prezydent Krakowa nie dość, że nie zna Sosnowca, to jeszcze obraził jego mieszkańców. Na koniec zaprosił Jacka Majchrowskiego do miasta. To dobry pomysł – czas najwyższy, aby Jacek Majchrowski odwiedził rodzinne strony i zobaczył, jak wiele tam się pozmieniało. Najlepiej tuż po 21 października. A skoro jest tyle do zobaczenia, to i na dłużej.