Tylko w ciągu ostatniej doby kolejnych 8 osób zmarło z powodu wychłodzenia. Smutny bilans lutego wynosi już zatem 25 osób, a ostatniego tygodnia - 45 ofiar mrozów.
- Wciąż przypominamy by stale informować służby o osobach, które znalazły się w sytuacji zagrażającej życiu. Pamiętajmy, że nasz telefon na numer 112 lub 997 może uratować komuś życie - mówi nam Małgorzata Woźniak z Ministerstwa Spraw Wewnętrznych.
W trakcie silnych mrozów warto zwracać uwagę na osoby, które przebywają w nieogrzewanych pomieszczeniach: m.in. pustostanach, piwnicach, czy ogródkach działkowych. W tym okresie na szczególną uwagę zasługują także osoby starsze i samotne.
- Funkcjonariusze służb podległych Ministerstwu Spraw Wewnętrznych sprawdzają miejsca, w których mogą przebywać osoby bezdomne. Osoby te są za każdym razem informowane o możliwości skorzystania z pomocy ośrodków, które oferują nocleg i ciepły posiłek - podkreśla Woźniak.
Stale ponawiany jest także apel strażaków o prawidłowe korzystanie z urządzeń grzewczych i gazowych. Niesprawdzane i nieczyszczone piecyki gazowe, mogą doprowadzić do zatrucia tlenkiem węgla.
Tylko ubiegłej doby podtruciu uległy 24 osoby, a 2 osoby zmarły z tego powodu. Od początku lutego 130 osób podtruło się tlenkiem węgla, a w wyniku zatrucia tlenkiem węgla zmarło 6 osób.
W trzech pożarach, do których doszło w nocy z piątku na sobotę na Dolnym Śląsku, zginęły cztery osoby bezdomne. Najtragiczniejsze zdarzenie miało miejsce we Wrocławiu, gdzie w pożarze altany zginęły dwie osoby.
Jak poinformował rzecznik prasowy Komendy Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej we Wrocławiu Krzysztof Gielsa, około północy strażacy dostali zgłoszenie o pożarze altany, który wybuchł przy ul. Braci Gierymskich, w miejscu, gdzie często obozowali bezdomni.
"Po ugaszeniu pożaru strażacy znaleźli zwęglone ciała dwóch osób" - relacjonował Gielsa.
Do kolejnego zdarzenia doszło w miejscowości Osiek w powiecie lubińskim. Tam w pożarze pustostanu zginął bezdomny mężczyzna. Z kolei nad ranem w wyniku pożaru budynku wielorodzinnego w Świdnicy śmierć poniósł mężczyzna, będący "dzikim lokatorem" jednego z pomieszczeń.
Źródło:
kp