– Myślę, że z jednej strony Europa szuka sposobu wyjścia z twarzą z tego sporu, a z drugiej strony różne niechętne nam środowiska naciskają, żeby ten spór przedłużać – ocenił w rozmowie z Niezalezna.pl Ryszard Terlecki.
W przyszłą środę odbędzie się w Parlamencie Europejskim w Strasburgu debata na temat wymiaru sprawiedliwości i praworządności w Polsce. Weźmie w niej udział wiceszef Komisji Europejskiej Frans Timmermans.
Wczoraj zaś dowiedzieliśmy się, że sprawa Polski poróżniła szefa KE – Jeana-Claude Junckera z wiceszefem KE – Fransem Timmermansem. Juncker chce, żeby spór z naszym krajem zakończył się jak najszybciej, zaś Timmermans - nie – chce nałożenia na Polskę kar.
O ocenę tej sytuacji zapytaliśmy Ryszarda Terleckiego.
Myślę, że z jednej strony Europa szuka sposobu wyjścia z twarzą z tego sporu, a z drugiej strony różne niechętne nam środowiska naciskają, żeby ten spór przedłużać. Jak będzie efekt – zobaczymy, musimy zaczekać – ocenił w rozmowie z Niezalezna.pl wicemarszałek Sejmu, przewodniczący Klubu Parlamentarnego PiS.