Dziś wchodzi w życie znowelizowana ustawa o Sądzie Najwyższym. Najprawdopodobniej jednak na długo jej przepisy pozostaną tylko na papierze. Winę ponoszą za to elity sędziowskie, które zastosowały obstrukcję wobec reformy wymiaru sprawiedliwości.
Nowe zasady funkcjonowania Sądu Najwyższego obowiązują od dziś, wraz z wejściem w życie reformy SN wniesionej do Sejmu przez prezydenta i uchwalonej z poprawkami PiS‑u. Zanim ruszy SN w nowej formule organizacyjnej, Krajowa Rada Sądownictwa powinna powołać do jego składu 110 nowych sędziów. Procedury wyboru nie można jednak zacząć, bo od 7 marca I prezes SN Małgorzata Gersdorf uchyla się od zwołania pierwszego posiedzenia Krajowej Rady Sądownictwa. Bez nowych sędziów SN nie nastąpi też wybór nowego I prezesa tego sądu.
Jak podkreśla w rozmowie z „Codzienną” poseł PiS‑u Krystyna Pawłowicz, I prezes SN sparaliżowała organy konstytucyjne państwa.
– Bezkarność I prezes spowoduje zablokowanie dwóch organów konstytucyjnych, KRS i SN. Zgadzam się z ministrem Ziobrą, że I prezes SN powinna się liczyć z odpowiedzialnością dyscyplinarną, być może pozbawieniem stanu spoczynku. Szkody, do jakich doprowadza jej działanie, są niezwykle demoralizujące. Swoimi działaniami demonstruje ona, że można całkowicie lekceważyć organa sprawiedliwości i im szkodzić – mówi prof. Pawłowicz.
Wskazuje, że postępowanie Gersdorf obniża autorytet sędziowski. – Nie można się dziwić, że o sędziach mówi się jak o ludziach działających poza prawem, którzy swoje porachunki załatwiają, wykorzystując do tego swoje państwowe funkcje i korzystając z ogromnej władzy, którą mają – ocenia poseł.
Jednocześnie wyraża przekonanie, że paraliż Sądu Najwyższego nie będzie trwał długo.
– Obowiązkiem prezydenta i ministra sprawiedliwości jest, by jak najszybciej doprowadzić do funkcjonowania Sądu Najwyższego w zgodzie ze znowelizowanym prawem – mówi Pawłowicz.
Zmieniona ustawa o Sądzie Najwyższym wprowadza do niego m.in. izbę dyscyplinarną badającą przewinienia przedstawicieli korporacji prawniczych. Nowa formuła SN pozwoli też poszkodowanym przez sądy wnosić skargi nadzwyczajne w sprawach, w których organy wymiaru sprawiedliwości wydały prawomocne wyroki z naruszeniem prawa.
Zwłoka ze strony prezes Małgorzaty Gersdorf oddala perspektywę realizacji przepisów nowej ustawy o SN.