Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ »

Polityka zagraniczna PiS?

Nie widzę, nie słyszę, nie czuję – tyle o polityce zagranicznej w wykonaniu PiS mogę powiedzieć. W polityce krajowej PiS uczynił pośmiewisko z opozycji i wprowadził reformy cieszące się większościowym poparciem społecznym. Na krajowym podwórku partia rządząca nie ma konkurencji, czego nie należy mylić z „nie mamy z kim przegrać”.

W skali szkolnych ocen wystawiłbym PiS 5 z minusem, 5 za całokształt, minus za komunikację.

Niestety, w polityce zagranicznej ocena 2 z plusem wynika włącznie z moich obaw, że zostanę posądzony o defetyzm. PiS na arenie międzynarodowej jest Nowoczesną, ale też trudno się dziwić, skoro w tak trudnym geopolitycznym czasie ministrem spraw zagranicznych zostaje człowiek z łapanki.

Jak stwierdził Jarosław Kaczyński, Czaputowicz to eksperyment, i pojąć nie mogę, dlaczego nikt z decydentów nie widzi, że to nieudany eksperyment. PiS zdiagnozował i wystawił receptę polskiej polityce zagranicznej, ale sam postępuje dokładnie odwrotnie. Mieliśmy wstawać z kolan, mieliśmy się pozbyć wizerunku „brzydkiej panny” i przede wszystkim przestać jeździć po instrukcje do obcych państw. Życie pokazuje, że jedno tupnięcie Izraela i jedna, niekonieczne groźna mina USA wywołały panikę i rezygnację z polityki godności. Dzieje się naprawdę źle, a błędy zapisane są na pierwszych stronach politycznego elementarza. Jeśli w poniedziałek krzyczysz, że nikt ci nie będzie stanowił wewnętrznego prawa i odmawiasz rozmowy telefonicznej z Tillersonem, a we wtorek niemal żebrzesz o wizytę w Izraelu i wysyłasz ministra do USA, to po prostu narażasz kraj na śmieszność. Skutki takiej „polityki” opisano na drugiej stronie elementarza. Gdy przeciwnik widzi, że może cię pokonać słowem i gestem, to cię sponiewiera do końca. Za kuriozalne przeprosiny prezydenckie ambasador Izraela odpowiada polskim antysemityzmem, za pieniądze Polaków muzeum „Polin” robi z Polaków barbarzyńców. PiS powinno błyskawicznie przeczytać polityczny elementarz, inaczej obudzimy się w Księstwie Warszawskim.

 



Źródło:

#polityka zagraniczna #PiS

Piotr Wielgucki „Matka Kurka”