Kolportowanie nieprawdziwych pogłosek Siemoniaka być może ma przykryć niewygodne dla poprzedniego szefostwa MON informacje, chociażby poniedziałkowe informacje odnośnie decyzji o kupnie Caracali - mówi portalowi Niezalezna.pl poseł Artur Soboń (PiS) z sejmowej Komisji Obrony Narodowej.
Potwierdzenie przez Ministerstwo Obrony Narodowej wiadomości o wizycie ministra Macierewicza w USA, uruchomiło akcję dezinformacyjną.
Były szef MON w rządach PO Tomasz Siemoniak na Tweeterze "ujawnił", że wizyta została odwołana przez stronę amerykańską. "Fakt", "Gazeta Wyborcza" oraz RMF24.pl powtarzali fake newsa posła Siemoniaka, pomimo kategorycznego sprostowania nieprawdziwych informacji przez resort. MON zapewnił, że wizyta odbędzie się 17 stycznia na zaproszenie strony amerykańskiej.
Kolportowanie nieprawdziwych pogłosek być może ma przykryć niewygodne dla poprzedniego szefostwa MON informacje, chociażby poniedziałkowe informacje odnośnie decyzji o kupnie Caracali
- twierdzi w rozmowie z portalem Niezalezna.pl Artur Soboń, poseł PiS, członek sejmowej Komisji Obrony Narodowej.
Niestety, totalnej opozycji splendoru to nie dodaje. Wielka szkoda, że zamiast merytorycznego sporu wybierają politykę fake newsów
- dodaje parlamentarzysta.
Poseł Soboń wyjaśnia, jak ważna będzie wizyta Antoniego Macierewicza dla bezpieczeństwa Polski i jak szkodliwe są działania totalnej opozycji, próbującej sabotować działania ministra.
Spotkanie może przynieść dodatkowe rozwiązania dotyczące wschodniej flanki NATO, która będzie jednym z głównych tematów rozmów. A to przecież kwestia, która powinna być ponad politycznymi podziałami. Przypomnę, że obecna opozycja, kiedy rządziła, mogła liczyć na poparcie PiS w kluczowych sprawach dotyczących naszej obecności w Sojuszu Północnoatlantyckim
- podkreśla polityk PiS w rozmowie z Niezależną.