Emerytowany biskup diecezji Kaohsiung z Tajwanu kard. Paul Shan Kuo-hsi nie został wpuszczony do Chin Ludowych.
Kardynał Shan (otrzymał godności kardynalskie z rąk Jana Pawła II w 1998 roku) planował podróż do Chiny na początku czerwca. Miał odprawić mszę wspólnie z biskupem Szanghaju Alojzym Jin Luxian a także odwiedzić uniwersytety w Szanghaju i Xiamen w ramach kampanii promującej walkę rakiem. Kilka lat temu kard. Shan chorował na raka płuc.
Podróż miała być także pierwszym od 60 lat oficjalnym kontaktem katolików tajwańskich i chińskich.
“To wstyd, że władze chińskie nie wydały wizy kardynałowi”, stwierdził Chou Chin Hua kierujący jedną z fundacji na rzecz walki z rakiem. Chou przyznał, że władze chińskie postawiły kardynałowi Shan warunek: wydałyby wizę jeśli kardynał spotkałby się z przedstawicielami Katolickiego Stowarzyszenia Patriotycznego kontrolowanego przez rząd w Pekinie.
Komentując incydent media na Tajwanie podkreślają, iż jest to kolejny przykład jak powierzchowne są zapewnienia władz ChRL, iż pragną unormować stosunki z Tajwanem. Pomimo częstych obustronnych wizyt i prowadzonej przez rzad Tajwanu polityki otwarcia na Chiny, relacje tajwańsko- chińskie nie uległy zasadniczej zmianie. ChRL nadal nie jest przyjaznie nastawiony do wyspy i jej mieszkańców. Wszystko w Państwie Środka podporządkowane jest polityce partii komunistycznej.
Chiny zerwały stosunki dyplomatyczne ze Stolicą Apostolską w 1951 roku, krótko po tym, jak do władzy doszli komuniści.
Katolicy w Chinach są podzieleni; ponad 8 mln należy do kościoła podziemnego (katakumbowego) - wiernego Stolicy Apostolskiej; ok. 5mln. do Katolickiego Stowarzyszenia Patriotycznego kontrolowanego przez rząd w Pekinie.
Na Tajwanie, który utrzymuje stosunki dyplomatyczne ze Stolicą Apostolską mieszka ok. 300 tys katolików.
Źródło:
Hanna Shen