Komisja Europejska nagle zmienia zdanie ws. Konferencji Fransa Timmermansa dotyczącej Polski. Wbrew wcześniejszym zapowiedziom, wiceprzewodniczący Komisji Europejskiej zorganizuje dziś konferencję prasową, na której zreferuje przebieg dyskusji na kolegium komisarzy w sprawie Polski.
Jeszcze we wtorek rzecznik KE Margaritis Schinas zapowiadał, że konferencji Timmermansa nie będzie. Do dziennikarzy po kolegium mieli wyjść wiceszef KE odpowiedzialny za miejsca pracy i wzrost gospodarczy Jyrki Katainen oraz komisarz UE ds. rynku wewnętrznego Elżbieta Bieńkowska. To oni mieli krótko zreferować przebieg posiedzenia, w tym punkt dotyczący Polski.
Nagle jednak zmieniono zdanie w tej sprawie i sprawą Polski zajmie się sam Timmermans.
Schinas zapowiadał, że KE na posiedzeniu nie będzie podejmowała żadnych decyzji w sprawie Polski,
zastrzegł jednak, że Komisja ma wiele narzędzi, by wpływać na sytuację w naszym kraju, a nie tylko procedurę praworządności.
Z nieoficjalnych informacji wynika, że przed kolegium na temat sytuacji Polski rozmawiali komisarze z Europejskiej Partii Ludowej, do której należy PO i PSL. Na spotkaniach komisarzy z EPL panuje przekonanie, że KE robi za mało w sprawie Polski i należy iść dalej z procedurą praworządności, nawet jeśli miałoby to oznaczać porażkę w Radzie Europejskiej. W tym gremium, które mogłoby zdecydować o sankcjach wobec naszego kraju, potrzebna byłaby bowiem jednomyślność, której wśród krajów członkowskich nie ma.
Rzecznik KE zapowiadał wcześniej, że komisarze podejmą decyzję w sprawie następnych kroków wobec naszego kraju w zależności od wydarzeń w Warszawie i wyników środowej dyskusji. Z jego słów wynika, że KE wróci do sprawy, gdy sytuacja się „wykrystalizuje”, czyli zakończony zostanie proces legislacyjny dotyczący wymiaru sprawiedliwości w Polsce.
Źródło: niezalezna.pl,PAP
#Polska
#polityka
#Frans Timmermans
#Komisja Europejska
rz