W przypadającą na wczoraj rocznicę kulminacji wołyńskiego ludobójstwa przypomniano w internecie o Ukraińcach, którzy w czasie pożogi wywołanej przez nacjonalistów spod znaku UPA i towarzyszącą im rozbestwioną ludność wiejską „zachowali się jak trzeba”. Pod hasztagiem #PomagaliNam przedstawiano krótkie historie ich bohaterskich działań. Oto kilka z nich:
– Oździutycze, na dzień przed atakiem UPA w lipcu 1943 r. Ukrainiec wywiózł potajemnie rodzinę Nieczyporowskich.
– Markowicze, Ukraińcowi Kasztelanowi i jego braciom upowcy spalili gospodarstwo za pomoc Polakom.
– Niedźwiedzie Jamy, ukraińska rodzina Skoropadów zaopiekowała się Julią, Władysławem i Genowefą, których matka została zamordowana.
– Michałówka, Polacy uratowali się dzięki Ukraińcowi, który ich ostrzegł. Upowcy namawiali go do dołączenia do bandy. Nie dołączył.
– Liniów, pięcioletnią Genowefę Sobczyńską wraz z siostrą, ukryte w psiej budzie na czas ataku UPA, uratowały i przetransportowały Ukrainki.
To tylko nieliczne przykłady przypomniane wczoraj na Twitterze przez Marcina Czaplińskiego.
Źródło: Gazeta Polska Codziennie
#UPA
#Wołyń
#Ukraińcy
Wojciech Mucha