Przemysław Obłuski
O autorze
Paulina Matysiak o rozdziale środków z KPO: Od wczoraj wielu z nas przeciera oczy ze zdumienia
Czy ktoś w ogóle skontrolował zasadność wniosków i dotacji? Od wczoraj wielu z nas przeciera oczy ze zdumienia, przeglądając mapę dotacji KPO dotyczącą wsparcia sektora HoReCa. Polska Agencja Rozwoju Przedsiębiorczości nadzorowała ten konkurs wyjątkowo niechlujnie, skoro przechodziły nawet wnioski… na meble na wymiar do garderoby – powiedziała portalowi Niezależna.pl posłanka Paulina Matysiak, komentując doniesienia o dotowaniu ze środków KPO wyjątkowo kontrowersyjnych projektów.
Żurek dał sygnał do ataku na KRS? Nieoficjalnie: wtargnięcie służb możliwe w najbliższych dniach
Może dojść do fizycznej próby przejęcia Krajowej Rady Sądownictwa i wtargnięcia służb - tak niepokojące informacje docierają do dziennikarzy portalu Niezalezna.pl. Stały się tym bardziej prawdopodobne, że w pierwszym wystąpieniu po zaprzysiężeniu minister sprawiedliwości Waldemar Żurek stwierdził: "nie mamy dzisiaj KRS". Niewykluczone, iż pretekstem do ataku stanie się chęć siłowego przejęcia biura Rzecznika Dyscyplinarnego Sędziów Sądów Powszechnych, który działa w gmachu KRS. "Takie działania stanowiłyby ciężkie przestępstwa" - stwierdziła przewodnicząca KRS.
„Rozbić państwa narodowe, zmienić pamięć Europejczyków”. Prof. Krasnodębski o wystawie „Nasi Chłopcy”
Niewątpliwie cel tych działań jest taki, żeby budować świadomość, która byłaby niezgodna z narracją typową dla państwa narodowego, czy w ogóle dla państw narodowych w Unii Europejskiej. Jak wiadomo, dzisiaj wszystko zmierza do tego, żeby właśnie rozbić państwa narodowe jako formę polityczną, ale też zmienić pamięć Europejczyków właśnie w tym duchu. I dotyczy to oczywiście również Polaków – powiedział w rozmowie z portalem Niezależna.pl prof. Zdzisław Krasnodębski, komentując zakłamującą pamięć historyczną wystawę „Nasi chłopcy”.
Znów problemy w warszawskim metrze! Konieczna była ewakuacja
Dwa dni po gigantycznym chaosie komunikacyjnym w Warszawie, stołeczne metro znów przeżywa kłopoty. Zamknięto dwie stacje, a pociągi kursują z pominięciem stacji Racławicka. O powodach opowiedziała portalowi niezalezna.pl rzeczniczka warszawskiego metra Anna Bartoń.